Podczas rozpoczynającego się dziś posiedzenia, Senat zajmie się między innymi ustawą o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.
Był to rządowy projekt ustawy, a Sejm uchwalił tę ustawę 25 marca. Spośród ustaw tworzących pakiet zdrowotny budzi ona najwięcej kontrowersji. Prezydent Bronisław Komorowski pisał w sprawie tej ustawy list do premiera Donalda Tuska. Prezydent ocenił w nim, że _ kilka zaproponowanych przez rząd rozwiązań budzi wątpliwości natury konstytucyjnej _.
Ustawa refundacyjna wprowadza urzędowe ceny i marże na leki finansowane ze środków publicznych. Stałą cenę leku refundowanego Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych.
Obecnie apteki stosują często promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę. W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc.
W ustawie przewidziano podatek od refundacji leków. Płacić go będą koncerny farmaceutyczne, które będą musiały oddawać 3 proc. zysku z refundacji. Te środki będą przekazywane na konto Agencji Oceny Technologii Medycznych.