Grecki prokurator Isidoros Dojakos prowadzący dochodzenie dotyczące podejrzenia neofaszystowskiej partii Złota Jutrzenka o uprawianie działalności przestępczej wystąpił z wnioskiem o postawienie wszystkich 16 jej deputowanych przed sądem.
Do chwili obecnej tylko połowa deputowanych Złotej Jutrzenki znajduje się w areszcie śledczym, podobnie jak deputowany niezależny Statis Bukuras, który po aresztowaniu został wydalony z klubu parlamentarnego tej partii.
Dalszych pięciu parlamentarzystów Złotej Jutrzenki przebywa na wolności za kaucją. Deputowany tej partii Chrisowalantis Aldekopulos wystąpił z niej, gdy ujawniono przestępczą działalność jego kolegów partyjnych, oświadczając, że o niej nie wiedział.
Prokurator Dojakos twierdzi, że partię Złota Jutrzenka powołano do życia po to, aby stworzyć legalną przykrywkę dla organizacji przestępczej działającej od lat 80. ubiegłego wieku, która nasiliła swe działania począwszy od 2008 roku.
Szefowie tej organizacji przestępczej - według prokuratora - to przywódca partii Nikos Michaloliakos, jego zastępca Christos Papas oraz deputowani Ilias Kasidiaris i Ilias Panjotaros.
Łącznie w areszcie prewencyjnym przebywa 26 z 70 podejrzanych, których postawienia przed sądem domaga się prokurator, wysuwając zarzut uprawiania działalności przestępczej.
Co do pozostałych 15 podejrzanych prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o uwolnienie od zarzutów.
Dochodzenie w sprawie domniemanej przestępczej działalności Złotej Jutrzenki wdrożono po śmierci rapera i uczestnika ruchu lewicowego Pawlosa Fyssasa, który zginął z rąk sympatyka tej partii. Na 700 stronicach wniosku prokuratorskiego przekazanego Sądowi Apelacyjnemu w Atenach Dojakos wylicza dziesiątki aktów agresji, jakich mieli dokonać członkowie greckiego ugrupowania neonazistowskiego.
Mimo iż Złota Jutrzenka od 14 miesięcy jest przedmiotem dochodzeń policyjnych i prokuratorskich, w niedawnych wyborach europejskich zajęła trzecie miejsce wśród greckich ugrupowań politycznych, uzyskując 9,4 proc. głosów.
