Szwed Anders Hoegstroem, podejrzany o podżeganie do kradzieży tablicy z historycznym napisem z Auschwitz, ma zostać przewieziony do Polski - poinformowała Komenda Główna Policji._ _
_ - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mężczyzna jeszcze jutro zostanie przewieziony do Polski, najpierw do Warszawy, a później do Krakowa _ - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
ZOBACZ TAKŻE: Złodzieje napisu "Arbeit macht frei" na wolności
Policja nie chce jednak ujawniać, o której godzinie to nastąpi. Wiadomo jedynie, że funkcjonariusze ze Szwedem przylecą do Warszawy samolotem.
O przekazaniu Polsce Hoegstroema zadecydował sąd w Sztokholmie 11 marca, wówczas jego obrońca zapowiadał, że jego klient raczej odwoła się od tego wyroku. W ubiegłym tygodniu obrońca Hoegstroema poinformował, że Szwed nie zdecydował się na odwołanie.
Szwed został aresztowany 11 lutego w stolicy Szwecji na podstawie wydanego przez Polskę Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Krakowska prokuratura zidentyfikowała Hoegstroema na podstawie informacji otrzymanych w połowie stycznia ze Szwecji i po rozpoznaniu go przez dwóch podejrzanych. Na tej podstawie wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu podżegania do kradzieży napisu, będącego zabytkiem i dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury.
Kradzież o której słyszał cały świat src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1317191400&de=1317218400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&s%5B1%5D=DJI&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1&rl=1"/>