Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zapadł wyrok w sprawie czołowych polityków PiS. Afera "madrycka" pogrąży partię?

0
Podziel się:

W celu wyłudzania pieniędzy, posłowie tworzą ponadpartyjne spółdzielnie - ujawnia jeden z parlamentarzystów.

Zapadł wyrok w sprawie czołowych polityków PiS. Afera "madrycka" pogrąży partię?
(PAP/Tomasz Gzell)

Aktualizacja: 19:00.

Decyzje mają związek ze służbową podróżą posłów do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - rozpoczętą 30 października. Media donosiły w ostatnich dniach, że w wyjeździe posłom towarzyszyły żony i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Hiszpanii.

Media informowały ponadto, że posłowie wzięli na tę podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki, zgłaszając wyjazd samochodem; w rzeczywistości polecieli tanimi liniami lotniczymi.

_ - Dla nas sprawa jest zamknięta. Mam nadzieję, że najbliższe dni przebiegną na dyskusji o samorządzie, małych ojczyznach _ - powiedział po posiedzeniu Komitetu Politycznego Marcin Mastalerek, który objął funkcję rzecznika partii po Hofmanie.

Ci trzej parlamentarzyści nie są już członkami PiS - dodał. Jak zaznaczył, kierownictwo PiS, na wniosek rzecznika dyscyplinarnego Karola Karskiego, jednogłośnie zdecydowało o wyrzuceniu z partii Hofmana, Kamińskiego i Rogackiego.

Trzej posłowie mają możliwość odwołania się do koleżeńskiego sądu partyjnego. _ Przed tym sądem będzie można złożyć wyjaśnienia _ - podkreślił Mastalerek.

_ - Dziś działamy w pewnym pośpiechu, bo prezes Jarosław Kaczyński zadeklarował, że sprawa zostanie załatwiona bardzo szybko. Po kilku godzinach było zawieszenie (posłów), a w pierwszym możliwym terminie wyrzucenie z partii _ - zaznaczył Mastalerek.

Jak dodał, _ dzisiaj wszyscy widzą różnicę między zachowaniem prezesa Kaczyńskiego, a Donalda Tuska czy premier Ewy Kopacz _. _ Możemy dziś pytać PO o wszystkie kolejne afery, jak były załatwiane. Jak była załatwiona sprawa afery hazardowej, Amber Gold, afery stoczniowej, +taśm prawdy. (...) Premier Kaczyński postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Standardy w PiS są zupełnie inne _ - przekonywał nowy rzecznik partii.

Mastalerek zapytany dlaczego posłowie Hofman, Kamiński i Rogacki nie byli obecni na posiedzeniu komitetu i nie składali wyjaśnień, odpowiedział: _ Nie było rozmowy. Opieraliśmy się na faktach. Rozumiem, że fakty przedstawiane przez media są rzetelne _.

Jak powiedział w poniedziałek wiceprezes PiS Mariusz Kamiński, Komitet Polityczny uznał, że _ informacje, jakimi dysponuje, które są ogólnodostępne, są wystarczającą podstawą, by zakończyć współpracę polityczną z posłami _.

Hofman, Kamiński i Rogacki nie deklarowali dotąd, czy będą się odwoływać od decyzji władz PiS. Już w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie domagał się usunięcia trzech posłów z partii. Jak mówił, PiS nie toleruje tego rodzaju postaw i działań.

Sami posłowie w oświadczeniu wydanym w sobotę odpierali stawiane im zarzuty i oświadczyli, że zwrócili całą zaliczkę na przejazd do Hiszpanii. Podkreślili też, że bilety lotnicze kupili z własnych środków. _ Dokonaliśmy zwrotu całej pobranej zaliczki za ryczałt na przejazd samochodami na konto Kancelarii Sejmu RP. Okoliczności dotyczące podróży do Madrytu zostały przedstawione przez nas samych, co potwierdza pismo z dnia 4 listopada br., w którym zadeklarowaliśmy zwrot całości pobranej zaliczki _ - napisali w piśmie przekazanym mediom.

Z pisma sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego RE Wojciecha Sawickiego do przewodniczący Delegacji Parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Andrzeja Halickiego wynika, że posłowie PiS trzykrotnie opuścili spotkanie komisji ZPRE w Madrycie zaraz po podpisaniu listy obecności.

Sawicki poinformował też o dwóch innych spotkaniach, na które przybyła delegacja tych trzech posłów; 12 grudnia 2013 roku w Paryżu oraz 27 i 28 maja 2013 roku w Izmirze. Według Sawickiego zarejestrowali się oni w sekretariacie na początku spotkań i opuścili salę krótko po rozpoczęciu.

Klub poselski SLD złożył w stołecznej Prokuraturze Okręgowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Hofmana, Kamińskiego i Rogackiego. Z kolei marszałek Sejmu Radosław Sikorski na środę zwołał posiedzenie Konwentu Seniorów w sprawie audytu podróży zagranicznych posłów i zmiany systemu rozliczania. Jak napisał na Twitterze Sikorski, Konwent ma podjąć stanowcze decyzje dotyczące systemu rozliczeń podróży zagranicznych posłów.

Mastalerek ocenił, że audyt, _ by był rzetelny, musiałby być zrobiony przez pozapartyjny zespół lub przedstawicieli różnych partii _. _ Patrząc na ostatnie siedem lat rządów PO i PSL to mam duże wątpliwości, czy byłoby to zrobione w sposób właściwy _ - podkreślił. Jak dodał, sam Sikorski powinien _ wytłumaczyć się z obiadów z (b. wicepremierem) Jackiem Rostowskim za 1,5 tys. zł, bo takie były _.

To tylko czubek góry lodowej

Na światło dzienne wychodzi coraz więcej szczegółów dotyczących zagranicznych wyjazdów posłów. Poseł PiS Adam Hofman w ciągu pięciu lat pracy w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy wziął udział tylko w sześciu głosowaniach na sali plenarnej - pisze _ Newsweek _ na stronie internetowej.

Jak dodaje tygodnik, znacznie bogatsza jest historia rozliczeń Hofmana za przejazdy samochodowe związane z pracą w Zgromadzeniu. Poseł pobrał z Kancelarii Sejmu na te podróże około 64 tysiące złotych - wynika z informacji _ Newsweeka _.

Były rzecznik PiS odbył 25 wyjazdów na posiedzenia Zgromadzenia i jego komisji. W większości przypadków rozliczał podróże samochodowe. Z danych, którymi dysponuje _ Newsweek _, wynika, że poseł pobrał z Kancelarii Sejmu zwrot za wyjazdy autem do Strasburga, Paryża, Londynu i Madrytu. Łącznie otrzymał za te wojaże około 64 tysięcy złotych.

Tygodnik przypomina, że w przypadku tej ostatniej podróży do Madrytu wyszło na jaw, że Hofman wraz z dwoma innymi posłami PiS pobrał zaliczkę na wyjazd autem, a w rzeczywistości poleciał tanimi liniami lotniczymi Ryanair. Marszałek Sejmu Radosław Sikorski już zapowiedział kontrolę, która ma wykazać, czy w przypadku innych podróży dochodziło do podobnych sytuacji.

Wipler też mówi o sejmowej turystyce

Zdaniem posła Przemysława Wiplera, polska polityka zagraniczna, także w Sejmie, to turystyka wyjazdowa na koszt podatnika. Wipler twierdzi, że był świadkiem jak parlamentarzyści na tego typu wycieczki się umawiali. _ Posłowie w tym zakresie robią między sobą spółdzielnie. I co ciekawe - to były często spółdzielnie ponadpartyjne _ - dodał Wipler.

Mechanizm jest prosty. Posłowie biorą ryczałt na każdy samochód w osobna, a jadą jednym. Często jest tak, że rozliczenie następuje nie według faktycznie poniesionych kosztów, lecz na podstawie oświadczenia. _ Jeżeli koszt paliwa wynosi 2 tysiące złotych, a każdy z nich otrzyma 3 tysiące złotych to na jednym takim wyjeździe każdy może być do przodu o bardzo poważne pieniądze _ - mówi Wipler.

Pytany, dlaczego mając wiedzę o tego typu praktykach, nie zgłosił ich odpowiednim władzom, odpowiedział, że co innego powszechna wiedza, a co innego możliwość jej udowodnienia.

PiS zapłaci w czasie wyborów

PiS zapłaci wynikiem wyborczym za incydent z udziałem trzech posłów, w poniedziałek usuniętych z tej partii - uważa minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Przyznaje, że sprawa kompromituje nie tylko PiS, ale i cały parlament, który _ nie ma dobrych ocen _.

_ - Na pewno nie pomoże to Prawu i Sprawiedliwości, co szczególnie nas nie martwi, bo uważam, że takie postawy i to, co się stało, to, co widzimy w ostatnich dniach i godzinach, jest czymś haniebnym dla tych, którzy uprawiają politykę _ - powiedział Schetyna.

Wyraził przekonanie, że cała sytuacja kompromituje nie tylko PiS i nie tylko usuniętych z tej partii, ale cały parlament, _ który nie ma dobrych ocen _. _ Polska polityka walczy w sposób bardzo trudny i żmudny o to, żeby odzyskać chociaż część wiarygodności. Takie incydenty polską politykę kompromitują, kompromitują tych, którzy takie rzeczy robią i dlatego uważam, że to też jest dla nas wyzwanie _ - zaznaczył.

_ - Na pewno PiS zapłaci za to wynikiem wyborczym. Sejm musi pokazać, że to jest incydent i wyjątek, który potwierdza regułę, że nie wszyscy tacy jesteśmy _ - podsumował szef MSZ.

Piechociński: trzeba zmienić zasady rozliczania

_ - W przypadku posłów PiS zostały obnażone słabości służb parlamentarnych - _powiedział wicepremier Janusz Piechociński w Gnieźnie. Zdaniem prezesa PSL sprawa delegacji parlamentarzystów PiS do Hiszpanii godzi w całą politykę.

_ - W tym kuriozalnym przypadku i karygodnym przypadku niskich pobudek, zostały obnażone słabości służb parlamentarnych. Nie powinno być takiej sytuacji, że to z mediów dowiadujemy się, że na pograniczu etyki, racjonalności, moralności albo po prostu skrajnej głupoty dochodzi właśnie do takich wydarzeń _ - powiedział przewodniczący PSL.

Według ministra gospodarki trzeba się zastanowić, czy zupełnie nie zmienić mechanizmu wyjazdów. _ Może to biuro spraw zagranicznych w Senacie i Sejmie powinno obsługiwać od strony formalnoprawnej i ekonomicznej takie wyjazdy, ale wpierw zweryfikujemy i pokażmy, gdzie wprowadzić bariery i mechanizmy zapobiegające - _ dodał Piechociński_ . _

_ _

Pytany przez dziennikarzy o ewentualne konsekwencje karne dla posłów PiS, prezes PSL mówił, że wszystko jest w rękach służb państwowych_ . Wolałbym, żeby ta decyzja padł po dokonaniu weryfikacji materiałów, oświadczeń i deklaracji przez kancelarię Sejmu, niż robią to politycy innych formacji. Wtedy stajemy się uczestnikami takiego skakania na środowisko, które dotknęła ta choroba, a my przede wszystkim powinniśmy tworzyć mechanizmy, które eliminują tę chorobę ze wszystkich formacji _ - powiedział wicepremier.

Czytaj więcej w Money.pl
Wiceprezes PiS: Ci posłowie zostaną usunięci Mariusz Kamiński nie pozostawia wątpliwości w sprawie Mariusza Antoniego Kamińskiego, Adama Hofmana i Adama Rogackiego.
Wniosek do prokuratury ws. 3 posłów PiS-u SLD zawnioskuje do marszałka Sejmu, by ocenił aktywność całej polskiej delegacji na posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i sprawdził kwestie finansowe.
Kopacz usiądzie do stołu z każdym. Nawet z Kaczyńskim Szef PiS natomiast zastanawia się _ o co w tym wszystkim chodzi _.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)