Co najmniej 4 osoby poniosły śmierć rano w Kabulu w rezultacie samobójczego zamachu na autobus, którym jechali funkcjonariusze afgańskiego ministerstwa obrony i żołnierze - poinformowały władze. Do zamachu przyznali się talibowie.
- _ Pieszy zamachowiec-samobójca wysadził się w pobliżu autobusu, którym jechali do pracy urzędnicy ministerstwa obrony _ - oświadczył rzecznik afgańskiego MSW Seddiq Seddiqi.
Dodał, że zginęło dwóch żołnierzy w autobusie oraz dwóch cywilów przechodzących ulicą, w tym jedna kobieta. 22 osoby zostały ranne. Zamachu dokonano w południowo-wschodniej dzielnicy miasta.
Był to już trzeci zamach dokonany przez talibów w ciągu tygodnia. Zapowiedzieli oni wzmożenie kampanii terroru przed zapowiedzianym, wycofaniem żołnierzy ISAF przed końcem br.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Afganistan: uprowadzono ponad 60 saperów Żołnierze usuwali w prowincji Herat miny przeciwczołgowe, pochodzące z czasów radzieckiej inwazji. | |
Oskarżenia po ataku na restaurację w Kabulu _ Atak tak skomplikowany i wyrafinowany nie mógł być wyłącznie dziełem talibów _ - głosi komunikat kancelarii prezydenta, wydany po zamknięciu obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego. | |
Modernizacja armii korzystna dla przemysłu Zakończenie misji w Afganistanie z wcześniejszą, niż planowano, redukcją kontyngentu pomoże krajowemu przemysłowi i nauce. |