Zamach na tureckich żołnierzy na kurdyjskim wschodzie kraju. Turcja oskarżyła o atak, w którym zginęło trzech wojskowych, kurdyjskich separatystów. Do tej pory nikt nie wziął odpowiedzialności za zamach.
Do zabójstw doszło w przeddzień zapowiadanego przez rząd kurdyjskiej autonomii w Iraku wysłania peszmergów do oblężonego przez islamistów Kobane. Kurdyjscy wojownicy mieliby dotrzeć do miasta przez Turcję.
Ankara początkowo niechętnie podchodziła do apeli o pomoc dla Kobane. Władze Turcji podkreślały, że Kurdowie atakują żołnierzy i podważają turecko-kurdyjski proces pokojowy, zapoczątkowany zawieszeniem broni w marcu 2013 roku.
Dopiero niedawno porozumiano się co do przepuszczenia do miasta wsparcia z pobliskiej Turcji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Premier Iraku grozi Kurdom. Chodzi o ropę Nuri al-Maliki zagroził redukcją udziału irackiego Kurdystanu w budżecie państwa, jeśli ten region będzie eksportował ropę naftową do Turcji nowym rurociągiem. | |
Sukcesy Kurdów i sił bezpieczeństwa w Iraku USA i ich sojusznicy kontynuowali tego dnia naloty na pozycje IS. | |
Amerykanie dostarczyli broń islamistom Pentagon potwierdził, że dwa pakiety dostaw wojskowych dla Kurdów broniących Kobane w Syrii przejęli atakujący miasto bojownicy Państwa Islamskiego. |