Jeżeli fiskus zajmie konta Mazowsza, może nie być pieniędzy na pensje dla kilkudziesięciu tysięcy osób zatrudnionych przez administrację wojewódzką - poinformował dziś podczas konferencji marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Według marszałka urząd z mediów uzyskał dziś informacje, że resort finansów przekazał do urzędu skarbowego tytuły egzekucyjne dotyczące zaległości w janosikowym za 2013 rok. Struzik zaznaczył, że województwo zalega z zapłatą 170 mln zł z tego tytułu i w związku z tym w każdej chwili spodziewa się _ egzekutorów _ fiskusa.
_ - Nie wiemy, co będzie; nie wiemy, jaki będzie stan naszych kont. Jeżeli zabraknie na kontach pieniędzy albo zostaną wyczyszczone przez komorników, to rzeczywiście nie będzie tych pieniędzy na nic - na pensje też i na bieżące działania naszych instytucji również _ - powiedział. Pytany o plany województwa w razie ewentualnego zajęcia kont przez fiskusa powiedział: _ Mam jedną propozycję, aby pani minister Majszczyk (wiceminister finansów Hanna Majszczyk ) przyszła na zarządcę komisarycznego tego województwa i zgasiła światło _.
Do chwili nadania depeszy nie uzyskała stanowiska Ministerstwa Finansów w tej sprawie. Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. Spośród województw jedynym płatnikiem netto _ janosikowego _ jest mazowieckie.
Marszałek ocenił, że sytuacja jest absurdalna, gdy jednostka samorządu terytorialnego, która nie ma dochodów - i wszyscy o tym wiedzą - musi płacić janosikowe. Ponieważ nie ma z czego, prowadzi się egzekucję tego zobowiązania ze wszystkimi konsekwencjami - mówił.
Zdaniem Struzika windykacja należności doprowadzi nie tylko do zachwiania bieżącego funkcjonowania instytucji wojewódzkich, ale także wpłynie na losy kilkunastu tysięcy osób, które są zatrudnione przez administrację wojewódzką. _ Nasze instytucje są największym pracodawcą na Mazowszu. W naszych instytucjach i spółkach pracuje kilkadziesiąt tysięcy osób _ - powiedział.
Struzik poinformował, że w ubiegłorocznym budżecie państwa przewidziano pożyczkę dla Mazowsza, która pozwoliłaby województwu spłacić zaległość w janosikowym. Pieniądze jednak przepadły, bowiem Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) nie przygotowała przed końcem roku raportu o stanie finansów województwa, który był warunkiem udzielenia pożyczki (przepisy nie mówią, w jakim terminie RIO miało przygotować raport).
Marszałek powiedział, że posiedzenie RIO w tej sprawie zaplanowano na 25 lutego. Zaznaczył, że jeżeli raport będzie korzystny, to samorząd wystąpi do ministerstwa finansów o pożyczkę przewidzianą w tegorocznym budżecie państwa, która umożliwi spłatę zeszłorocznej zaległości w janosikowym. Zapowiedział, że województwo wystąpi ponadto o ok. 250 mln zł pożyczki na spłatę tegorocznego janosikowego.
Struzik dodał, że województwo w zamian za dług chciało oddać swoje udziały w spółce Przewozy Regionalne, ale okazało się, że nie jest to możliwe _ na wniosek dłużnika _. _ To dalszy ciąg chocholego tańca, który trwa cztery lata i doprowadził województwo, które wytwarza 22,7 proc. polskiego PKB, do olbrzymich napięć i problemów budżetowych _ - powiedział Struzik. Dodał, że działania te są prowadzone przez struktury rządowe, mimo wielokrotnych apeli województwa o rozwiązanie problemu i zaniechanie poboru janosikowego.
_ - Jesteśmy bezsilni. Liczymy tylko na to, co się stanie 4 marca. Może w państwie polskim jest choć jedna instytucja, która zdecydowanie w tej sprawie zabierze głos _ - dodał. W przyszły wtorek, 4 marca, Trybunał Konstytucyjny ma ocenić, czy ustawa o janosikowym jest zgodna z Konstytucją.
Skarbnik województwa Marek Miesztalski poinformował, że od 2004 r. województwo mazowieckie wpłaciło ponad 6,3 mld zł janosikowego. Z przedstawionych przez niego danych wynika, że w latach 2007-2013 samorządy i firmy z Mazowsza uzyskały z UE 10,4 mld zł. W tym samym okresie samorządy tego województwa wpłaciły w ramach janosikowego 11,3 mld zł.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Windykacja u marszałka Mazowsza Resort finansów chce odzyskać 110 milionów złotych od urzędu Adama Struzika. | |
Mazowsze zapłaciło 6,3 mld zł janosikowego Aż tyle przez ostatnie dziesięć lat Mazowsze zapłaciło na rzecz innych regionów. | |
Janosikowe mocno drenuje Mazowsze Finanse uratowała Unia Europejska, która przyznała mu status tak zwanego regionu przejściowego. |