Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za zbyt natarcze oblewanie wodą grozi mandat

0
Podziel się:

W większości miast Lany Poniedziałek przebiega spokojnie.

Za zbyt natarcze oblewanie wodą grozi mandat
(PAP/Grzegorz Michałowski)

Od kilku lat w większości miast Lany Poniedziałek przebiega spokojnie. Policjanci przypominają jednak, że nie będą bezczynni wobec chuligańskich wybryków polewania wodą osób, które sobie tego nie życzą.

Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji przypomina, że na przykład za zniszczenie samochodu przez wlanie do środka dużej ilości wody grozi wysoka grzywna. Podkreśla, że warto popierać tradycję, ale nie zachowania chuligańskie.

Straż pożarna apeluje do młodych ludzi o nieodkręcanie miejskich hydrantów. Mogą one się zepsuć i będą bezużyteczne w sytuacji groźnych pożarów.

Wielkanocne polewanie wodą to tradycja

Śmigus dyngus to zwyczaj sięgający dawnych wieków. W Polsce lanie wodą ma długie tradycje - mówi kustosz z Muzeum Etnograficznego Dorota Jarecka._ - Wierzono w moc oczyszczającą wody _ - tłumaczy etnograf.

W czasie Wielkanocnego Poniedziałku chodzono też z tak zwanym _ kogutem _. Zwyczaj ten był rozpowszechniony szczególnie na Mazowszu.

W miarę rozwoju chrześcijaństwa w Polsce, zwyczaje ocraz bardziej łączyły się z wiarą. Stąd - jak mówi Dorota Jarecka - obecnie polewanie wodą to także symbol duchowego oczyszczenia.

Ciekawy zwyczaj związany z lanym poniedziałkiem zachował się w okolicach Krakowa. Tam w drugi dzień świąt organizuje się przebierańce, a główną postacią jest _ siuda baba _, która chodzi po domach.

Z kolei w Beskidach jeszcze do niedawna młodzi chłopcy przebierali się za _ dziady śmiguśne _.

Czytaj w Money.pl
*Bogato na świątecznych stołach. Kryzysu nie ma? * Kryzys, a co za nim idzie wzrost bezrobocia, nie odbił się na naszych świątecznych planach: zdecydowana większość ankietowanych przez Money.pl zamierza wydać na zorganizowanie świąt do 500 złotych. Spędzimy je w domu lub u rodziny.
*W Wielkanoc zakupów nie zrobimy * 4 i 5 kwietnia, czyli Święta Wielkanocne, to dni ustawowo wolne od handlu. Jeśli sklep w te dni ma być otwarty, to sprzedawać w nim może tylko właściciel lub osoba zatrudniona na umowę zlecenie. Nie dotyczy to pracowników np. stacji benzynowych i aptek.
*Wielkanocny urlop: Narty albo morze * Liczba wielkanocnych wyjazdów jest o połowę mniejsza niż w okresie Bożego Narodzenia - podkreśla Polska Izba Turystyki.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)