Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wznowiono ruch pociągów po katastrofie

0
Podziel się:

W nocy z niedzieli na poniedziałek przywrócony został po jednym torze ruch pociągów na trasie w Babach k. Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie w piątek wykoleił się pociąg TLK Warszawa-Katowice.

Wznowiono ruch pociągów po katastrofie
(PAP/Grzegorz Michałowski)

W nocy z niedzieli na poniedziałek przywrócony został po jednym torze ruch pociągów na trasie w Babach k. Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie w piątek wykoleił się pociąg TLK Warszawa-Katowice - poinformował rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki.

Pierwsze po północy przejechały trasą pociągi relacji Gdynia-Katowice i Warszawa - Wrocław; pociągi przez dwie godziny musiały czekać na przejazd, ponieważ wystąpiły problemy z siecią trakcyjną.

_ - Obok miejsca wypadku, ze względów bezpieczeństwa, wprowadzono ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę, ale nie będzie to powodować opóźnień _ - zapewnił Łańcucki.

Trasa była nieprzejezdna od piątkowego popołudnia. W sobotę kolejarze przy pomocy pociągów ratunkowych i dźwigu usunęli z torów wagony oraz lokomotywę wykolejonego składu. Przez dwa dni trwała naprawa przede wszystkim sieci trakcyjnej, tak żeby - według zapewnień kolejarzy - jak najszybciej wznowić jednym torem ruch pociągów w kierunku Częstochowy w związku z poniedziałkowymi uroczystościami święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

_ - Wszystkie prace skupiły się nad udrożnieniem jednego toru - nr 2. Postawiono nowe słupy a przy pomocy dwóch pociągów sieciowych pracownicy PKP Energetyka rozciągnęli nową sieć trakcyjną _ - mówił PAP kierujący akcją dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi Marek Olkiewicz.

Drugi tor został zniszczony na długości 200 metrów i trwa jego odbudowa. Do czasu udrożnienia trasy pociągi dalekobieżne będą jeździły objazdami.

Do wypadku pociągu TLK relacji Warszawa Wschodnia-Katowice o numerze 14101 doszło w piątek ok. godz. 16.15. Wykoleiła się lokomotywa i cztery wagony. Lokomotywa uderzyła w nasyp. Jeden z wagonów wypadł z torów i przewrócił się. Pociągiem jechało ok. 280 osób. W katastrofie zginęła jedna osoba - 52-letni mieszkaniec Częstochowy, a 81 osób poszkodowanych trafiło do szpitali; według służb wojewody łódzkiego, hospitalizowanych jest wciąż 20 osób. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W niedzielę prokuratura przedstawiła maszyniście pociągu, 42-letniemu Tomaszowi G., zarzut spowodowania katastrofy kolejowej. Według śledczych, w miejscu wypadku - na rozjeździe - pociąg jechał z prędkością 118 km/h, niemal trzykrotnie większą niż dozwolona - 40 km/h.

Maszynista nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego aresztowanie; ma on zostać rozpoznany w poniedziałek rano. 42-latkowi grozi kara do 12 lat więzienia. Przyczyny wypadku bada też Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.

Wszystko o katastrofie pod Piotrkowem Trybunalskim, czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/181/t154549.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/pociag;usuniety;motorniczy;czeka;na;przesluchanie,240,0,891120.html) Pociąg usunięty. Motorniczy czeka na przesłuchanie Prokurator ujawnił najbardziej prawdopodobną przyczynę katastrofy. Ruch na trasie powróci do...
[ ( http://static1.money.pl/i/h/170/t154538.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/to;dlatego;pociag;sie;wykoleil;ujawniono;ze;,211,0,890835.html) To dlatego pociąg się wykoleił? Ujawniono że.... Zatrzymano już pierwszą osobę. W szpitalach wciąż przebywa kilkadziesiąt osób.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)