_ Wydarzenia na Ukrainie stanowią nie tylko zagrożenie dla stabilności w regionie, lecz również dla całego ładu światowego _ - oświadczył prezydent Gruzji, byłej republiki ZSRR na Kaukazie, Giorgi Margwelaszwili.
Po pięciodniowej wojnie gruzińsko-rosyjskiej w sierpniu 2008 roku, Kreml uznał niepodległość Osetii Południowej i Abchazji, gruzińskich prowincji, w których podsycał ruchy separatystyczne, po czym rozmieścił tam swoje kontyngenty wojskowe.
Tbilisi i kraje zachodnie zaprotestowały przeciwko dokonaniu faktycznej okupacji tych ziem. Kontrolowane przez Moskwę separatystyczne władze obu terytoriów, nieuznawane przez społeczność międzynarodową, z zadowoleniem powitały aneksję Krymu.
Położona między Rumunią i Ukrainą Mołdawia, była radziecka republika zamieszkana przez większość mówiącą językiem mołdawskim (język z grupy wschodnioromańskich), obawia się powtórzenia ukraińskiego scenariusza na swym terytorium. Jej wschodnia część, Republika Naddniestrzańska jest zdominowana przez mniejszości rosyjską i ukraińską. Region dokonał przy poparciu Moskwy, secesji w 1992 roku, w rok po rozpadzie ZSRR, ale jego niepodległości nie uznaje żadne państwo.
_ Istnieje wiele wspólnego między wydarzeniami na Krymie a sytuacją w Naddniestrzu _ - oświadczył prezydent Mołdawii Nicolae Timofti. _ Mamy informacje, według których podejmowane są konkretne działania w celu zdestabilizowania sytuacji _ - dodał.
Rosyjski rząd poświęcił w czwartek swe posiedzenie kwestii _ poparcia dla Naddniestrza _. Posiedzenie było zapowiedziane we wtorek przez wicepremiera Dmitrija Rogozina, który oskarżył sąsiadującą z tym terytorium Ukrainę o _ zadekretowanie de facto blokady wobec Naddniestrza _.
Interwencja Moskwy na Krymie, to część rosyjskiej _ globalnej strategii _, której celem jest interwencja na wschodniej Ukrainie - oświadczył w środę w Waszyngtonie sekretarz generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen.
Nursułtan Nazarbajew, prezydent Kazachstanu (26 proc. jego ludności jest rosyjskiego pochodzenia), kraju, który jest jednym z najważniejszych partnerów Rosji, bogatym w surowce energetyczne; kraju, który oddał Rosjanom do dyspozycji stepowe tereny, gdzie znajduje się rosyjski kosmodrom Bajkonur, zachowuje absolutne milczenie.
_ Dla Kazachstanu Krym, to lekcja. Wyciągnięto z niej wnioski _ - mówi cytowany przez AFP analityk Konstantin Kałaczew, szef grupy ekspertów politycznych. Przewiduje on, że w regionach Kazachstanu, w których Rosjanie stanowią większość _ ulegnie przyspieszeniu proces odwracania tej proporcji _.
Inny ważny partner Rosji, granicząca z Unią Europejską, uprzemysłowiona Białoruś, gdzie sprawuje władzę autorytarny rząd, zachowała wielką rezerwę. Białoruski MSZ w ogłoszonym w środę komunikacie oświadczył jedynie, że Mińsk będzie podejmował _ wszelkie wysiłki, aby stosunki między Ukrainą a Rosją pozostawały stosunkami braterstwa opartego na dobrosąsiedzkich zasadach _.
Rosja, Białoruś i Kazachstan utworzyły w 2010 r. Unię Celną, która ma być przekształcona w 2015 r. w Euroazyjatycką Unię Gospodarczą. Przystąpienie do Unii Celnej zapowiedziała Armenia, która pod koniec zeszłego roku zrezygnowała z parafowania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
_ Jeśli Rosja będzie kontynuowała swoją obecną politykę może położyć krzyżyk na Unii Euroazjatyckiej _ - uważa inny cytowany przez AFP rosyjski analityk polityczny, Andriej Klimow.
Ze słowami poparcia dla Kremla wystąpił jedynie prezydent Armenii, Serż Sarkisjan, który uznał, że _ referendum na Krymie jest nowym przykładem spełnienia prawa narodów do samostanowienia _.
Azerbajdżan, sąsiad Armenii uwikłany w konflikt terytorialny tym krajem, woli pozostać w dobrych stosunkach z Kremlem i zachowuje dyskrecję. W Azji środkowej władze Turkmenii, Uzbekistanu i Tadżykistanu zachowują milczenie.
Jedynym wyjątkiem jest Kirigistan, który zajmował stanowisko wyraźnie nieprzychylne wobec byłego prokremlowskiego rządu Ukrainy. Trzy byłe bałtyckie republiki ZSRR - Litwa, Łotwa i Estonia - jako niepodległe kraje, wchodzące w skład Unii Europejskiej, wraz z całą Unią potępiają aneksję Krymu przez Rosję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polska chce sankcji gospodarczych wobec Rosji Miałyby dotyczyć handlu bronią, kwestii energetycznych i finansowych. Nieoficjalnie mamy poparcie dwóch dużych krajów. | |
Rosyjski minister obrony apeluje o uwolnienie Ukraińców Kilka godzin po upłynięciu ultimatum Ołeksandra Turczynowa, rosyjski minister obrony zaapelował do władz Krymu o uwolnienie ukraińskiego wojskowego. | |
Kreml zaprasza Ukraińców Ukraińscy żołnierze stacjonujący na Krymie mogą służyć w rosyjskiej armii. |