W wyborach rywalizują były szef MSZ Abdullah oraz były minister finansów Aszraf Ghani. Lokale będą czynne do godziny 14.30 czasu polskiego.
W pierwszej turze, która była zorganizowana 5 kwietnia, żaden z kandydatów nie zdobył absolutnej większości; wygrał Abdullah, uzyskując 45 proc. głosów, Ghani był drugi z 31,5 proc.
Abdullah i Aszraf Ghani uchodzą za polityków umiarkowanych, opowiadających się za sojuszem z Zachodem. Obaj obiecują, że pierwszą decyzją po objęciu rządów będzie podpisanie z Amerykanami umowy o utworzeniu w Afganistanie baz wojennych USA i pozostawieniu pod Hindukuszem ok. 10 tys. żołnierzy USA po wycofaniu zachodnich wojsk z końcem 2014 r.
Wyborom następcy ustępującego po 13 latach rządów prezydenta Hamida Karzaja towarzyszą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. W sumie, w całym kraju do ochrony lokali wyborczych zmobilizowano około 400 tysięcy żołnierzy i policjantów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Będzie dogrywka w wyborach w Afganistanie Żaden ze startujących kandydatów nie zdobył 50-procentowej większości głosów. Druga tura wyborów zostanie zorganizowana najpewniej 28 maja. | |
Afganistan. On już nie chce być prezydentem Abdul Rahim Wardak zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich. Głowa państwa stanie m. in. przed trudnym zadaniem kontynuowania walki z talibami. | |
Amerykanie przenieśli więźniów z Afganistanu W więzieniu Parwan, podobnie jak w Guantanamo, amerykańskie władze przetrzymują podejrzanych o terroryzm, którzy jednak nie są formalnie skazani. |