Wybory prezydenckie w Gruzji odbędą się jednak 31 października - poinformował wieczorem w kanale telewizyjnym Rustawi-2 szef prezydenckiej administracji Andro Barnow.
_ - Dekret prezydenta przekazany już został Centralnej Komisji Wyborczej Gruzji i opublikowano go na stronie internetowej głowy państwa _- powiedział.
Według jego słów ogłoszona kilka godzin wcześniej przez rzeczniczkę gruzińskiego przywódcy Mananę Madżgaładze data wyborów 27 października była _ technicznym błędem _.
Saakaszwili, który od 10 lat sprawuje najwyższy urząd w swym państwie, nie może zgodnie z konstytucją Gruzji ubiegać się o trzecią kadencję. W Gruzji trwa obecnie proces zmiany modelu władzy z prezydenckiego na parlamentarno-gabinetowy. Przyszły prezydent będzie głową państwa, ale władzę wykonawczą będzie sprawował premier desygnowany przez parlament.
W ciągu ostatnich miesięcy Saakaszwili zaczął przekazywać część prerogatyw swojemu przeciwnikowi politycznemu, premierowi Bidzinie Iwaniszwilemu - szefowi koalicji Gruzińskie Marzenie, która wygrała ubiegłoroczne wybory parlamentarne.
Kandydatem Gruzińskiego Marzenia w październikowych wyborach prezydenckich będzie wicepremier i minister edukacji i kultury Giorgi Margwelaszwili. Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Saakaszwilego nie ogłosił jeszcze nazwiska swego kandydata w wyborach głowy państwa.
Czytaj więcej o wyborach w Gruzji w Money.pl | |
---|---|
Prezydent wybrał datę. Kiedy wybory następcy? Saakaszwili, który od 10 lat sprawuje najwyższy urząd w swym państwie, nie może - zgodnie z konstytucją Gruzji - ubiegać się o trzecią kadencję. | |
Ile pieniędzy prezydent wydał na botoks? Saakaszwili miał wydawać ze środków państwowych tysiące dolarów na zabiegi odmładzające w USA z użyciem botoksu. |