Podczas wyborów parlamentarnych w Mołdawii doszło do zakłóceń w elektronicznej rejestracji i liczeniu głosów. Według szefa państwowej komisji wyborczej Jurija Czokana, nie we wszystkich lokalach wyborczych działa połączenie z internetem.
Jednak nie widzi on powodów do niepokoju, bo elektroniczny rejestr głosów w tych wyborach jest jedynie testowany, a tradycyjnego liczenia : nikt nie odwoływał.
Problemy z komputerowym systemem liczenia głosów w pierwszej turze wyborów samorządowych w Polsce doprowadziły do rezygnacji niemal wszystkich członków Państwowej Komisji Wyborczej. Spowodowały też poważne zawirowania na scenie politycznej. Opozycja wysuwa oskarżenia, że wybory zostały sfałszowane. Oficjalne wyniki pierwszej tury głosowania w wyborach samorządowych podano dopiero po 6 dniach, bo liczono głosy ręcznie.
Mołdawianie wybierają dzisiaj parlament, w którym zasiada 101 deputowanych. Będą pracować 4 lata. Lokale wyborcze zostały otwarte o 6.00 czasu warszawskiego, a zostaną zamknięte o 20.00. Uprawnionych do głosowania jest około 3 milionów obywateli. Cała Mołdawia to jeden okręg wyborczy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Unia czy Rosja? Obywatele Mołdawii zdecydują W analizach przedwyborczych komentatorzy zwracali uwagę, że oba obozy - zarówno ten opowiadający się za dalszym zbliżeniem z UE, jak i stronnicy zwrotu ku Rosji - mogą mieć kłopoty z powołaniem stabilnej koalicji rządowej. | |
Zausznik Putina ucieka do Moskwy Mołdawski biznesmen i szef prorosyjskiej partii Renato Usatii został wczoraj poinformowany, że nie może brać udziału w wyborach 30 listopada. | |
Kolejny kraj dołączy do UE? Ważny krok Za głosowało 535 eurodeputowanych, przeciw było 94, a 44 wstrzymało się od głosu. |