Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Brazylii. Będzie druga tura

0
Podziel się:

Do drugiej tury przeszli, tak jak to przewidywały ostatnie przedwyborcze sondaże, aktualna prezydent Dilma Rousseff i kandytat partii socjaldemokratycznej Aecio Neves.

Wybory w Brazylii. Będzie druga tura
(PAP/EPA)

Żaden z jedenastu kandydatów nie przekroczył wymaganej bariery połowy oddanych głosów, co oznacza, że trzeba będzie zorganizować drugą turę. Odbędzie się ona 26 października, a zmierzą się w niej dwaj politycy, którzy wczoraj uzyskali największe poparcie.

Do drugiej tury przeszli, tak jak to przewidywały ostatnie przedwyborcze sondaże, aktualna prezydent Dilma Rousseff i kandytat partii socjaldemokratycznej Aecio Neves. Nie obyło się jednak bez wyborczych niespodzianek, z których największą jest wielkość poparcia dla socjalemokraty.

Jeszcze na początku września sondaże przewidywały, że zdobędzie on najwyżej kilkanaście procent głosów, w zeszłym tygodniu prognozy przedwyborcze dawały mu niewiele ponad 20 procent, tymczasem wczoraj zagłosowała na niego jedna trzecia wyborców. Od prezydent Dilmy Rousseff dzieli go obecnie zaledwie 8 punktów procentowych.

Opnię co do szans Nevesa w drugiej turze zmienili wczoraj brazylijscy politolodzy, którzy jeszcze miesiąc temu nie dawali mu żadnych nadzieji. Bo choć prezydencka Partia Pracowników, rządząca Brazylią nieprzerwanie od 12 lat, ma wiele niepodważalnych sukcesów na swoim koncie, to jednak kraj od kilku miesięcy zmaga się z recesją i rosnącą inflacją. Ekonomista Neves obiecuje, że przywróci Brazylię na drogę rozwoju.

Czytaj więcej w Money.pl
To ona zostanie prezydentem Brazylii? Dilma Rouseff może liczyć w dogrywce na 49 procent poparcia.
Wybory w Brazylii. Kandydatki idą łeb w łeb Obecna przywódczyni kraju w dogrywce wyborów ma szansę zdobyć 47 proc. głosów, tymczasem jej oponentka - 43 proc.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)