Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory parlamentarne w Estonii. Może je wygrać prorosyjska partia

0
Podziel się:

Kampanię przed wyborami zdominowały kwestie bezpieczeństwa i obawy w związku z zaangażowaniem Rosji na Ukrainie.

Wybory parlamentarne w Estonii. Może je wygrać prorosyjska partia
(Mait Jüriado/Flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0))

W niedzielę odbywają się w Estonii wybory parlamentarne. Według prognoz choć może wygrać je opozycyjna prorosyjska Estońska Partia Centrum (EKK), u władzy utrzyma się centroprawicowa Estońska Partia Reform (ER) premiera Taaviego Roivasa.

Najprawdopodobniej partia ta ponownie utworzy koalicję z centrolewicową Partią Socjaldemokratyczną (SDE). Kampanię przed wyborami zdominowały kwestie bezpieczeństwa i obawy w związku z zaangażowaniem Rosji na Ukrainie.

Jedna czwarta ludności liczącej 1,3 mln mieszkańców Estonii jest rosyjskojęzyczna i niektórzy politolodzy ostrzegali, że Rosja będzie teraz próbowała zasiać zamęt w kraju - czy to za pośrednictwem tej mniejszości, czy za pomocą polityki energetycznej lub wojny cybernetycznej - rzucając wyzwanie zdolności NATO do obrony tego jednego ze swych najmniejszych członków.

Rosjanie straszyli Estończyków?

Kilka dni przed głosowaniem Rosjanie przeprowadzili przy granicy z Estonią duże ćwiczenia wojskowe.

Pojawił się niepokój, że Kreml będzie chciał doprowadzić też do destabilizacji krajów bałtyckich, w tym Estonii, w której mieszka ponad 300 tysięcy Rosjan.

Ponad 296 tysięcy osób, stanowiących 33 procent uprawnionych do głosowania, oddało swój głos wcześniej, z czego ponad 176 tys. drogą elektroniczną, a ok.120 tys. w lokalach wyborczych. W niedzielę głosować można jedynie tradycyjną metodą.

Spośród prawie 333 tys. rosyjskojęzycznych w Estonii nieco ponad 92 tys. ludzi legitymuje się rosyjskim obywatelstwem. Ale ponad 150 tys. osób, głównie etnicznych Rosjan, otrzymało estońskie obywatelstwo od ogłoszenia przez Estonię niepodległości od ZSRR w 1991 roku.

Populistyczna EKK, którą popiera 70 proc. ludności rosyjskojęzycznej, opowiada się za poprawą stosunków z Moskwą. Przez główne partie polityczne jest ona jednak odrzucana jako potencjalny partner koalicyjny, głównie za sprawą oskarżeń o złe gospodarowanie pieniędzmi podatnika w kontrolowanych przez EKK władzach miejskich w Tallinie. O miejsca w liczącym 101 miejsc parlamencie (Riigikogu) ubiega się 872 kandydatów z 10 partii.

Czytaj więcej w Money.pl
Kampanię prezydencką sfinansują wyborcy? W tej kampanii obywatel może wpłacać na rzecz danego komitetu nie więcej niż 26 tys. 250 zł.
Estońska gospodarka broni się przed Rosją Do Rosji trafia jedynie 23 procent estońskiego eksportu. Poważniejsze kłopoty odnotował jedynie sektor gospodarki rolnej.
PiS rusza z kampanią. Będą blogerzy i aktorzy Jarosław Kaczyński wystosował specjalny list do członków partii.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)