Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wstrząsający raport o tragedii na Broad Peak

0
Podziel się:

Zdaniem zespołu opracowującego raport, Bielecki i Małek złamali zasady etyki i praktyki alpinistycznej.

Wstrząsający raport o tragedii na Broad Peak
(Gregory Strauch/CC BY-NC-SA 2.0/Flickr)

Wyprawa na Broad Peak była dobrze przygotowana, a błędy pojawiły się podczas próby wejścia na szczyt. To najważniejsze wnioski raportu Polskiego Związku Alpinizmu na temat wyprawy, w której zginęło dwóch polskich wspinaczy.

Twórcy raportu podkreślają, że wyprawa odniosła sukces sportowy. Na szczycie stanęli: Adam Bielecki, Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski i Artur Małek. Sukces ten został jednak okupiony śmiercią Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego, którzy zginęli w trakcie schodzenia ze szczytu.

Według raportu przygotowanie zimowej wyprawy i jej początek nie budzą zastrzeżeń. Jednak przed samym atakiem na szczyt jego uczestnicy nie przedyskutowali w wystarczającym stopniu taktyki ataku, nie wyznaczyli godziny odwrotu, nie ustalili jednoznacznie, kto podejmuje decyzje w zespole. Zawodziła też łączność. Raport wskazuje, że błędem było odłączenie się od zespołu Artura Małka i Adam Bieleckiego.

Ten ostatni nie poinformował wcześniej kolegów, że nie zamierza schodzić ze szczytu z resztą zespołu. Zdaniem zespołu opracowującego raport, Bielecki i Małek złamali zasady etyki i praktyki alpinistycznej oraz regułę mówiącą o utrzymywaniu kontaktu wzrokowego z członkami zespołu. Adam Bielecki został też skrytykowany za to, że zszedł z obozu czwartego zanim akcja ratunkowa była całkowicie zakończona.

Zdaniem komisji opracowującej raport, kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki prawidłowo przeprowadził akcję ratunkową. Na pomoc, do obozu czwartego wysłał pakistańskiego wspinacza, a do niższych obozów tragarzy. Wskazano też na dobrą postawę Małka, który z własnej inicjatywy czekał na powrót Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbeki w obozie IV.

Czytaj więcej w Money.pl
Pochowali alpinistę pod Broad Peak U podnóża szczytu spoczął Tomasz Kowalski. Ciała Macieja Berbeki nie udało się odnaleźć.
Znaleźli i pochowali polskiego himalaistę Wyprawa, której celem było odszukanie i pochowanie himalaistów została zakończona. Ciała Macieja Berbeki nie udało się odnaleźć.
Najbardziej zabójcze góry świata Gaszerbrum I, na którym zginął Artur Hajzer, nie łapie się na listę śmiercionośnych ośmiotysięczników.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)