Roman Polański podjął kolejną próbę zamknięcia sprawy o molestowanie seksualne nieletniej. Prawnicy reżysera z przekonują, że amerykański wymiar sprawiedliwości dopuścił się poważnych nieprawidłowości żądając od polskich władz jego ekstradycji.
W liczącym 133 strony dokumencie złożonym w sądzie w Los Angeles, adwokaci Romana Polańskiego zgłaszają zastrzeżenia do żądania o aresztowanie reżysera, wysłanego do Polski 28 października. Polański brał wtedy udział w otwarciu Muzeum Historii Żydów Polskich. Adwokaci przekonują, że amerykańska prokuratura manipulowała faktami próbując spełnić kryteria umowy o ekstradycji.
Chodzi między innymi pominięcie informacji, że Polański spędził pewien czas w odosobnieniu, co miało być karą za seks z nieletnią.
W 1977 roku Roman Polański został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynce. W ramach umowy pozaprocesowej reżyser przyznał się do jednego z zarzutów i za karę spędził 42 dni na obserwacji psychiatrycznej. Gdy jednak dowiedział się, że sędzia chce wycofać się z porozumienia, co może oznaczać dla niego więzienie, wyjechał ze Stanów Zjednoczonych do Francji. Od tego czasu władze USA traktują go jako uciekiniera przed wymiarem sprawiedliwości.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Poważne uchybienia" w sprawie Polańskiego Reżyser zgłosił się do więzienia stanowego i został stamtąd po 42 dniach zwolniony. | |
Radykalny kaznodzieja niewinny. Jest wyrok Zdaniem sądu nie było wystarczających dowodów przeciwko Abu Katadzie. Jego obrońca Husajn Mubadin powiedział, że oczekuje, iż jego klient w ciągu kilku godzin wyjdzie na wolność. | |
Assange zostanie przesłuchany w Londynie? Szwedzcy adwokaci założyciela portalu WikiLeaks zażądali, by został on przesłuchany w ambasadzie Ekwadoru w Londynie |