Znany i popularny w Egipcie satyryk Bassam Jussef (na zdj. macha dłonią), aresztowany wczoraj pod zarzutem obrazy islamu i prezydenta Mohammeda Mursiego, został dzień później zwolniony za kaucją w wysokości 15 tys. funtów egipskich (1700 euro) - podały źródła sądowe.
Jussef był dzisiaj przesłuchiwany w Prokuraturze Generalnej. Spędził tam około pięciu godzin.
Satyryk prowadzi w prywatnej telewizji satelitarnej nadawany co tydzień w piątek w porze największej oglądalności program El-Bernameg (Pokaz). Znany jest ze swych imitacji głosu i gestów prezydenta. Jedna z parodii Jussefa oburzyła islamskiego prawnika, który wniósł przeciwko niemu formalną skargę.
Wczorajsatyryka aresztowano za obrazę islamu, prezydenta, a także za _ rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w celu zakłócenia porządku publicznego _. Eksperci zwracają uwagę, że sprawa Jussefa uwydatnia obawy o wolność mediów w Egipcie.
Egipska opozycja twierdzi, że w ponad dwa lata po obaleniu przez społeczną rewoltę autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka w kraju nadal nie ma pełnej demokracji, a jej rozwój coraz bardziej krępują zarówno Mursi, jak i islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, z którego prezydent się wywodzi. Bractwo oskarża natomiast swych świeckich przeciwników o wzniecanie społecznych niepokojów w sytuacji, gdy nie mogą zdobyć władzy drogą wyborów. Wskazuje też, że nieustanne zamieszki blokują przezwyciężanie dotkliwego kryzysu gospodarczego.
W ubiegłym tygodniu dziesiątki osób zostały ranne, gdy tysiące zwolenników i przeciwników Bractwa starły się w pobliżu jego głównej siedziby w Kairze. Następstwem zajść było aresztowanie kilku działaczy opozycji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wzburzenie islamistów. Nie podoba im się... Rząd USA zwrócił się do rządu egipskiego, aby podjął działania w celu położenia kresu nasilającej się w Egipcie przemocy wobec kobiet. | |
Mursi grozi. "Uczynię to. Jestem na krawędzi" Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zagroził podjęciem bliżej nieokreślonych działań na rzecz ochrony państwa. | |
Krwawe starcia w Egipcie. Co się dzieje? Egipska telewizja państwowa i telewizja Al-Dżazira pokazywały centrum miasta wypełnione antyrządowymi demonstrantami niosącymi flagi i sztandary. |