Grupa meksykańskich gangesterów sterroryzowała personel zakładu pogrzebowego i zabrała ciała dwóch przestępców zastrzelonych w niedzielę w walce z patrolem marynarki wojennej. Jednym z nich był boss wielkiego kartelu narkotykowego Zetas, Heriberto Lazcano.
Prokurator miasta Coahuila, stolicy stanu o tej samej nazwie, Homero Ramos potwierdził we wtorek, że poprzedniego dnia _ uzbrojone komando z zamaskowanymi twarzami zabrało zwłoki i wywiozło je karawanem w nieznanym kierunku, zmuszając do prowadzenia samochodu właściciela zakładu pogrzebowego _.
Zanim to nastąpiło, władze meksykańskie, które podjęły w stanie Coahuila ofensywę przeciwko handlarzom narkotyków, zdołały przez porównanie odcisków palców potwierdzić, że jednym z zabitych był z całą pewnością znany z okrucieństwa wobec swych ofiar szef Zetas, Heriberto Lazcano, znany również jako _ El Lazca _ i _ Egzekutor _.
Zetas to jeden z dwóch najpotężniejszych karteli narkotykowych działających w Ameryce Środkowej. Wojny narkotykowe pochłonęły w Meksyku w ciągu ostatnich pięciu lat 60 000 ofiar śmiertelnych.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wybuchł gaz. 26 osób nie żyje, są też ranni Zabici to czterej pracownicy oraz 22 robotników kontraktowych - precyzowało przedsiębiorstwo. | |
| Wielka ucieczka z więzienia. Pomogli strażnicy? Stu trzydziestu dwóch osadzonych uciekło przez wykopany tunel z więzienia w Piedras Negras w stanie Coahuila na północy Meksyku przy granicy z USA. | |
| Znaleziono 17 ciał. Nagich i okaleczonych Wszyscy zostali zastrzeleni, a ich ciała były spętane łańcuchami. Wszyscy zabici to mężczyźni. |
