Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna na Ukrainie. Zablokujemy Ługańsk i Donieck

0
Podziel się:

Władze chcą w ten sposób zmusić prorosyjskich separatystów do złożenia broni. Oświadczenie w tej sprawie wydał pochodzący z Doniecka najbogatszy Ukrainiec.

Wojna na Ukrainie. Zablokujemy Ługańsk i Donieck
(PAP/EPA)

*Zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Mychajło Kowal oświadczył w dziś wieczorem, że zostanie wprowadzona blokada Ługańska i Doniecka, aby zmusić prorosyjskich separatystów do złożenia broni. Wcześniej *ukraińskie siły antyterrorystyczne przejęły całkowitą kontrolę nad czterema miastami w obwodzie donieckim: Słowiańskiem, Kramatorskiem, Drużkiwką i Konstantynówką. Sytuacja jest jednak nadal napięta. Rano Siergiej Ławrow zaapelował w rozmowie telefonicznej z szefami dyplomacji Francji i Niemiec o jak najszybsze zwołanie grupy kontaktowej w celu zawarcia rozejmu między Kijowem i separatystami na wschodzie Ukrainy.

Aktualizacja 21:33

W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Inter Kowal powiedział, że istnieje już dokładny, strategiczny plan działań, który został zatwierdzony przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Zgodnie z tym planem nastąpi _ pełna blokada _ Ługańska i Doniecka i zostaną podjęte odpowiednie działania, które _ doprowadzą do tego, że separatyści, bandyci będą zmuszeni złożyć broń _. Po wycofaniu się do Doniecka rebelianci zapowiadają przegrupowanie i dalszy opór.

Przed wypowiedzią zastępcy sekretarza RBNiO Kowala najbogatszy obywatel Ukrainy Rinat Achmetow oświadczył, że nie wolno bombardować zarówno Doniecka jak i całego Donbasu, czyli Donieckiego Zagłębia Węglowego. Zdaniem biznesmena trzeba zakończyć konflikt drogą pokojową, przy stole negocjacyjnym.

_ - Nie wolno bombardować Doniecka. Nie wolno bombardować Donbasu. Nie wolno niszczyć miast, wiosek, nie wolno niszczyć infrastruktury. A najważniejsze nie wolno dopuścić do tego, by ginęli i cierpieli ludzie. Nie chcę, żeby trumny wracały z Donbasu na zachodnią Ukrainę, nie chcę, żeby trumny wracały na centralną Ukrainę i do innych regionów naszego kraju. Nie chce, żeby ludzie ginęli w Donbasie i dlatego zawsze wzywałem, wzywam i będę wzywał wszystkich do osiągnięcia pokoju _ - powiedział Achmetow w niedzielnym wywiadzie dla telewizji Ukraina.

47-letni biznesmen, którego fortunę magazyn _ Forbes _ szacuje na 12,2 mld dolarów, podkreślił, że widzi Donbas tylko w składzie Ukrainy. Zdaniem ekspertów rola Achmetowa w wybuchu separatyzmu na wschodzie Ukrainy nie jest do końca jasna.

Sytuacja jest napięta

W Doniecku dziś po południu sytuacja jest napięta, na ulicach widać wielu ludzi w mundurach maskujących i z bronią - przekazały służby prasowe lokalnych władz. Na placu w centrum miasta odbywa się mityng zwolenników Donieckiej Republiki Ludowej (DRL).

Na wszystkich wjazdach do miasta stoją posterunki zwolenników separatystycznej DRL, którzy kontrolują wjeżdżające samochody - podaje agencja Interfax-Ukraina.

Na placu Lenina trwa mityng poparcia dla samozwańczej republiki; uczestniczy w nim ponad 1000 osób. Proklamowany przez separatystów gubernator Doniecka Paweł Gubariow zapowiedział na wiecu obronę miasta przed ukraińskimi siłami rządowymi.

_ - Rozpoczniemy wojnę partyzancką na całym obszarze Doniecka _ - mówił Gubariow, który pojawił się na placu w asyście dziesięciu mężczyzn uzbrojonych w kałasznikowy. _ Wyzwolimy Kijów, ale na razie nie wiadomo, kiedy to będzie i ile trzeba będzie krwi _ - oświadczył.

Dodał, że wojska rządowe _ chcą otoczyć i zaatakować nasz Donieck i milion jego mieszkańców _.

Ludzie zgromadzeni na placu przynieśli flagi DRL i partii komunistycznej, a także plakaty wzywające do _ obrony Doniecka przed armią ukraińską _; skandowali: _ Rosja! _.

Lojalne wobec Kijowa władze Doniecka apelują do mieszkańców, by unikali miejsc, gdzie gromadzą się ludzie z bronią, a także konfliktów z takimi ludźmi. Na ulicach wyraźnie mniej jest przechodniów i samochodów osobowych, choć transport publiczny funkcjonuje normalnie - relacjonuje Interfax-Ukraina.

Wyzwolili Artiomowsk

Według komunikatu Poroszenko polecił siłom rządowym, by skupiły się na rozminowywaniu obiektów infrastruktury w zajmowanych miastach i na dostarczaniu mieszkańcom pomocy humanitarnej.

_ - W ciągu ostatniej doby pododdziały sił operacji antyterrorystycznej wyzwoliły cztery miasta obwodu donieckiego: Słowiańsk, Kramatorsk, Drużkiwkę i Konstantynówkę. Nad budynkami rad miejskich podniesiono flagi państwowe Ukrainy _ - oświadczył Łysenko na briefingu w Kijowie.

Wcześniej o całkowitym przejęciu kontroli nad Słowiańskiem i Kramatorskiem poinformowało biuro prasowe operacji antyterrorystycznej. _ We wspomnianych miejscowościach z polecenia prezydenta Ukrainy i naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy (Petra Poroszenki) rozpoczęto odtwarzanie infrastruktury, dostarczanie mieszkańcom żywności, wody pitnej oraz innej pomocy humanitarnej _ - napisano w oświadczeniu sił operacji antyterrorystycznej na Facebooku.

Powiadomiono również, że zaczęto rozwiązywać problem dostarczania środków na wypłaty emerytur, stypendiów i pensji mieszkańcom.

_ Bandy wciąż atakują _

Biuro prasowe zaznaczyło jednak, że _ bandy terrorystów w dalszym ciągu atakują ukraińskich żołnierzy _. _ Wczoraj wieczorem około godz. 23 (22 czasu polskiego) koło wsi Pieski ostrzelano z broni palnej jedną z baz wojsk ukraińskich. Atakującym dano godny odpór. Strat wśród ukraińskich żołnierzy nie ma. Próba ponownego zaatakowania posterunku sił antyterrorystycznych ogniem moździerzowym także skończyła się niepowodzeniem _ - napisano w oświadczeniu.

Według Łysenki wysiłki sił antyterrorystycznych koncentrują się obecnie na niszczeniu baz i posterunków nielegalnych ugrupowań zbrojnych, na odzyskiwaniu kontroli nad granicą z Rosją oraz na izolowaniu stref konfliktu. Twierdzi on, że taktyka ta już przynosi rezultaty, bo część separatystów w Donbasie poddaje się i przekazuje informacje o miejscach bazowania nielegalnych ugrupowań zbrojnych, a np. w Czerwonopartyzańsku w obwodzie ługańskim doszło do zbrojnego konfliktu między separatystami o to, czy poddać się, czy też kontynuować działania zbrojne.

Łysenko powiadomił, że według informacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poszczególne grupy i niewielkie kolumny separatystów, które zdążyły opuścić strefę aktywnych walk, weszły do Doniecka i umacniają się w Ługańsku.

Zapewnił jednak, że przeciwko separatystom w Doniecku i Ługańsku nie zostanie użyte lotnictwo i _ bombardowanie obszarów zamieszkanych jest wykluczone _, a w miastach będą działać tylko siły specjalne. Zaznaczył, że ostrzał artyleryjski jest stosowany wyłącznie przeciwko kolumnom separatystów przemieszczającym się między miastami. Jak podkreślił, w sobotę lotnictwo zniszczyło dwa czołgi rebeliantów w okolicach lotniska w Ługańsku.

Buro prasowe sił antyterrorystycznych podało, że w nocy z soboty na niedzielę siły antyterrorystyczne zestrzeliły koło Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy (także w obwodzie donieckim) samolot bezzałogowy nieznanego pochodzenia.

Powiadomiło też, że w sobotę podczas starć rannych zostało 12 żołnierzy ukraińskich, m.in. w okolicy wioski Porzecze w obwodzie ługańskim na wschodzie.

Ławrow apeluje o rozejm

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaapelował w rozmowie telefonicznej z szefami dyplomacji Francji i Niemiec o jak najszybsze zwołanie grupy kontaktowej w celu zawarcia rozejmu między Kijowem i separatystami na wschodzie Ukrainy.

_ Podczas rozmów ze stroną rosyjską zaakcentowano konieczność niedopuszczenia do zerwania ustaleń berlińskiego spotkania szefów dyplomacji Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy z 2 lipca o jak najszybszym zwołaniu grupy kontaktowej w celu uzgodnienia między Kijowem i południowo-wschodnią Ukrainą bezwarunkowego, trwałego zawieszenia broni _ - napisano w oświadczeniu.

Jak zapewnia rosyjskie MSZ, ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Francji - Frank-Walter Steinmeier i Laurent Fabius - zgodzili się, że grupa kontaktowa powinna wznowić pracę. Wyrazili też gotowość _ wykorzystania swoich możliwości, by przyczynić się do ustalenia możliwego do przyjęcia dla wszystkich miejsca spotkania przedstawicieli władz ukraińskich z liderami nielegalnych ugrupowań zbrojnych przy pośrednictwie Rosji i OBWE _ - napisano w oświadczeniu.

Czytaj więcej w Money.pl
Separatyści zajęli koszary na Ukrainie Żołnierze ukraińscy obronili magazyny, stołówkę oraz plac. W ręce napastników wpadły dwa samochody ciężarowe i cześć terytorium.
Granica Ukrainy z Rosją nie jest strzeżona? W Kijowie trwa blokada siedziby dowództwa ukraińskich wojsk pogranicza.
Dywersanci na Ukrainie przejmują kontrolę Prorosyjscy rebelianci przejęli kontrolę nad przejściem granicznym w miejscowości Dmitrowka w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)