Siły zbrojne USA przeprowadziły dziś i wczoraj cztery ataki lotnicze na pozycje Państwa Islamskiego (IS) w Syrii, a w Iraku dokonały trzech nalotów razem z sojusznikami z koalicji międzynarodowej - powiadomiło dowództwo sił USA, CENTCOM.
Według komunikatu CENTCOM uderzenia przeprowadzono na pozycje IS koło kurdyjskiego miasta Ajn al-Arab (kurdyjska nazwa - Kobane) w Syrii przy granicy z Turcją. W Iraku celem nalotów były pozycje dżihadystów na południowy wschód od tamy w Mosulu, na południe od rafinerii Bajdżi i na północ od Faludży.
Z kolei opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że bojownicy Państwa Islamskiego przechwycili co najmniej jeden zrzut broni dokonany przez samoloty koalicji. Ładunek był przeznaczony dla kurdyjskich oddziałów w Kobane walczących z Państwem Islamskim.
Jak komentuje Associated Press, nie jest to wielka strata strategiczna. Państwo Islamskie już bowiem dysponuje amerykańskim uzbrojeniem wartym miliony dolarów, przejętym od irackich sił zbrojnych na zagarniętych przez dżihadystów terenach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kontrofensywa Kurdów. Wyparli dżihadystów Walki o miasto trwały całą noc. | |
Iran wyśle armię do Libanu. Powalczą z Syrią W ostatnich tygodniach armia libańska aresztowała setki ludzi, głównie Syryjczyków, podejrzewanych o przynależność do ekstremistycznych ugrupowań. | |
Kraje arabskie walczą z dżihadystami Rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że 10 z 16 samolotów, które ostrzelały wczoraj wieczorem pozycje Państwa Islamskiego, było maszynami tych krajów arabskich. |