Ruch 5 gwiazd byłego komika Beppe Grillo nie uczestniczy w tworzeniu włoskiego rządu, jego parlamentarzyści nie brali też udziału w wyborach prezydenta. Nazywa obecną sytuację we Włoszech _ Nocą republiki _. Jego reprezentanci są nieustannie celem ataków, nie tylko ze strony mediów.
Desygnowany na premiera polityk partii demokratycznej Enrico Letta apelował do 163 parlamentarzystów ruchu byłego komika, by _ odmrozili _ swoje głosy i poparli jego starania o utworzenie rządu.
Odpowiedzią było kolejne _ nie _, a Beppe Grillo zarzucił przyszłej koalicji, że bojkotując jego senatorów i deputowanych, gardzi ośmioma milionami wyborców, którzy
głosowali na nich dwa miesiące temu.
Przykładem czynnego zwalczania ruchu jest- zdaniem lidera- atak hakerów na komputery niektórych działaczy. Wykradzione maile trafiły do mediów wraz z sugestią, że były tam również materiały o treści pornograficznej. _ Gdyby coś podobnego spotkało osoby z innych partii, mówiono by już o zamachu na bezpieczeństwo państwa _- pisze Beppe Grillo w swoim blogu.
Tymczasem jego parlamentarzyści postanowili zrezygnować z części zarobków, na czym
skarb państwa zaoszczędzi 400 tysięcy euro miesięcznie i pięć milionów w skali roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polityczny pat. Czy prezydent pomoże? Włochy wciąż bez rządu. Liderowi centrolewicy nie udało się przekonać centroprawicy oraz populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd do udzielenia poparcia gabinetowi. | |
Bronił się jak mógł, ale został prezydentem Po pięciu nieudanych próbach wyboru następcy Giorgio Napolitano, dotychczasowy szef państwa w końcu się zgodził na reelekcję. |