Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Węgrzyn się kaja: Żadnych żartów o gejach

0
Podziel się:

Poseł zapowiedział, że odwoła się do krajowego sądu koleżeńskiego PO. Nakładam sobie własny reżim.

Węgrzyn się kaja: Żadnych żartów o gejach
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Poseł Robert Węgrzyn zadeklarował, że gdyby kiedykolwiek w przyszłości z jego ust padły - jak to nazwał - _ żarty _, podobnie do tych o lesbijkach i gejach, które stały się powodem wniosku o wykluczenie go z PO - złoży mandat poselski.

W poniedziałek opolski sąd koleżeński Platformy podjął decyzję o wykluczeniu Węgrzyna z PO za słowa o gejach i lesbijkach. Poseł zapowiedział już, że odwoła się do krajowego sądu koleżeńskiego PO. Premier Donald Tusk ocenił, że Węgrzynowi _ z tego typu ekspresją, poglądami _ trudno będzie znaleźć jego akceptację, jeśli chodzi o kandydowanie do Sejmu.

_ - Chciałbym złożyć deklarację najdalej idącą, jaką może złożyć parlamentarzysta. Chciałbym wziąć pełną odpowiedzialność za swoje słowa i gdyby kiedykolwiek w przyszłości z moich ust padły tego typu żarty, złożę mandat parlamentarzysty _ - powiedział Węgrzyn w środowej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

W jego opinii, jest to uczciwe w stosunku do premiera, szefa PO Donalda Tuska i całej Platformy.

_ Bez względu na to, jakie będzie rozstrzygnięcie sądu koleżeńskiego, nakładam sobie własny reżim _ - dodał. Podkreślił też, że bez względu na decyzję sądu koleżeńskiego będzie na PO głosował i będzie Platformę wspierał.

Węgrzyn poinformował, że zwrócił się już do sądu koleżeńskiego w Opolu o przesłanie uzasadnienia decyzji o wykluczeniu i po zapoznaniu się z nim złoży odwołanie. Obrońcy Węgrzyna w postępowaniu przed regionalnym sądem - posłowie Andrzej Czuma, Jerzy Kozdroń i Grzegorz Karpiński - mają go reprezentować także w postępowaniu odwoławczym.

Senator PO Piotr Wach, podobnie jak Węgrzyn z regionu opolskiego, podkreślił w środę na konferencji prasowej, że w przypadku Węgrzyna mamy do czynienia z całą _ serią zdarzeń _, z których - jak mówił - niektóre odnotowały media, a inne dotyczyły funkcjonowania regionu.

_ - Robert Węgrzyn popełnił kilka błędów, które wyraźnie wystąpiły na wizji. Miał też sprawę w sądzie koleżeńskim, która dotyczyła kwestii regionalnych - m.in. postawił w bardzo trudnej sytuacji marszałka województwa. Z jednej strony jest to człowiek aktywny, który lubi się pokazać i chciałby mieć twarz, zresztą taką uzyskał - pytanie, czy pozytywną. Z drugiej strony popełnia bardzo wyraźne błędy, a przede wszystkim może odsłania twarz, która jest nie do zaakceptowania _ - powiedział senator Wach dziennikarzom w Sejmie.

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że w sprawie Węgrzyna należy poczekać na decyzję sądu krajowego PO. _ Ale cieszę, że kolega deklaruje, iż takich zachowań w jego życiu już nie będzie _ - zadeklarowała.

Kidawa-Błońska była też pytana, jak ma się zachowanie Węgrzyna do wypowiedzi posłanki Joanny Muchy, że _ starsi ludzie chodzą do lekarza dla rozrywki _. _ To są zupełnie inne sprawy, nie należy ich porównywać. Wypowiedź poseł Muchy była niefortunna, przeprosiła za to. Znam jej wcześniejsze wypowiedzi, nigdy nic takiego nie miało miejsca. Z tego co wiem, był to artykuł przez nią nieautoryzowany (w partyjnej gazecie _POgłos). _ To był błąd, a posłanka przyznała się do niego _ - oceniła Kidawa-Błońska.

Jak dodała, w przypadku Węgrzyna mamy do czynienia ze _ świadomą wypowiedzią do mediów _. _ Musimy dbać o język wypowiedzi, o to, co mówimy i w jaki sposób _ - zaznaczyła Kidawa-Błońska.

Wniosek o wyrzucenie Węgrzyna złożyły regionalne władze PO po jego wypowiedzi o gejach i lesbijkach. W lutym w TVN24 pokazano jak Węgrzyn, odpowiadając na pytanie dotyczące legalizacji związków homoseksualnych, powiedział: _ z gejami to dajmy sobie spokój, ale z lesbijkami, to chętnie bym popatrzył _. Jak dodał, _ natura ludzka i człowiek jest tak skonstruowany, że powinien żyć w związku partnerskim zgodnie z naturą właśnie, to jest pogwałcenie praw natury _. Dopytywany o tych, którzy _ chcą inaczej _, odparł: _ to jest jego problem, ale niech się z tym nie obnosi _.

Po tej wypowiedzi władze krajowe PO zapowiadały ukaranie posła, ale nie wyrzucenie go z partii. Decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o wykluczenie Węgrzyna z PO przeszła natomiast jednogłośnie na posiedzeniu zarządu regionalnego partii. Opolska PO uznała, że Węgrzyn działa na szkodę formacji.

Oprócz wypowiedzi o homoseksualistach, pod uwagę wzięto również m.in. wcześniejsze słowa Węgrzyna o posłance PiS Marzenie Wróbel. Podczas jednego z posiedzeń komisji śledczej ds. nacisków posłowie PO, w tym Węgrzyn, nieświadomi, że mają przed sobą włączone mikrofony, wymieniali się uwagami na temat Wróbel. _ A nasza koleżanka dzisiaj będzie na komisji? _ - pytał Węgrzyn. _ No widzisz, już się zbliża _ - odparł szef komisji Andrzej Czuma. Węgrzyn skwitował to słowami: _ Jaki kolor ubrała jeszcze, kuźwa! _ (posłanka miała tego dnia czerwony żakiet). Komisja etyki poselskiej na początku grudnia zwróciła uwagę Węgrzynowi za jego wypowiedzi pod adresem posłanki PiS.

Czytaj w Money.pl

kraj
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)