Od piątku do niedzielnego popołudnia w całym kraju doszło do prawie 270 wypadków drogowych. Zginęło w nich 19 osób, a ponad 370 zostało rannych - poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski. W tym czasie doszło do kilku wypadków z udziałem młodych ludzi.
Do niedzielnego południa policja zatrzymała też ponad 1200 nietrzeźwych kierujących - poinformował ponadto Sokołowski.
Przed kierującymi powrót z weekendu, policja apeluje o ostrożną jazdę. _ Apeluję o rozwagę, o spokojną jazdę, kulturę na drodze i rozsądek _ - podkreślił Sokołowski.
_ - Mamy często do czynienia z sytuacjami, kiedy po wypadku człowiek zastanawia się, dlaczego do tego doszło. Wtedy u niego budzi się refleksja - zbyt późno. Nam zależy na tym, żeby ta refleksja o skutkach wypadku drogowego pojawiła się wcześniej i nie dopuściła do takich zdarzeń _ - dodał Sokołowski.
Tylko w piątek i sobotę doszło do 267 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a rannych zostało 352. Rzecznik ocenia, że te dwa dni były na drogach bezpieczniejsze, niż ostatnie dwa, trzy weekendy (w ubiegły weekend zginęło na drogach 46 osób).
- _ Ale tak czy inaczej 19 zabitych to i tak jest jeszcze dużo _ - podkreślił.
Dostępne dane z niedzieli pochodzą z godzin porannych i południowych - do ok. godz. 14.
Sokołowski ma nadzieję, że pod koniec tego weekendu - i w ogóle - kierowcy zachowają na drodze rozsądek i rozwagę. _ Obyśmy nie mieli do czynienia z takimi sytuacjami, jak chociażby w zeszłym tygodniu, gdzie w ciągu jednej doby mieliśmy do czynienia z trzema wypadkami, w których zginęło dziesięć osób _ - dodał.
Bezpieczeństwa w ten weekend na drogach strzeże ok. 5 tys. policjantów. Jak powiedział Sokołowski, _ robią oni wszystko, dwoją się i troją, będąc w różnych miejscach, aby wypadków było mniej _. _ Natomiast, tak czy inaczej, nie wszędzie możemy być i stąd niekiedy niektórych ponosi brak wyobraźni, bo nie wyobraźnia _ - dodał.
Sokołowski przypomniał, że również w ostatnich dniach doszło do kilku _ spektakularnych _ wypadków, spowodowanych przez młodych ludzi.
W niedzielę nad ranem trzy osoby zginęły, a trzy kolejne zostały ciężko ranne w wyniku wypadku w miejscowości Blichowo (mazowieckie). Samochodem jechało sześcioro młodych osób, wracających z dyskoteki. Do wypadku doszło na łuku drogi, kierujący oplem tigrą młody mieszkaniec powiatu płockiego nie mający prawa jazdy na zakręcie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo. Na miejscu zginęła 17-letnia dziewczyna i dwóch braci, 17-latków. Trzy kolejne osoby, w wieku 16-17 lat, zostały zabrane do szpitala.