W wyniku walk zginęło 11 islamistów. Wcześniej muzułmanie opanowali posterunek policji i zabili dwóch żołnierzy - poinformowały libańskie służby bezpieczeństwa.
Według tego źródła, wśród napastników byli bojownicy z radykalnych sunnickich ugrupowań, mających powiązania z Al-Kaidą, które opanowały duże połacie Syrii i Iraku.
Podczas walk zginęło też 3 cywilów a 16 członków libańskich sił bezpieczeństwa zostało wziętych w charakterze zakładników.
Do starcia doszło w położonym przy granicy z Syrią mieście Arsal.
Zdaniem obserwatorów był to najgorszy incydent od rozpoczęcia 3 lata temu wojny domowej w sąsiedniej Syrii. Grozi on nasileniem napięć między różnymi ugrupowaniami w Libanie, mających afiliacje w sąsiednich krajach arabskich.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dżihad w ramadan. Wezwano do walki To jego pierwsze oświadczenie od ogłoszenia w niedzielę kalifatu na terenach zajętych w Syrii i Iraku. | |
Powstał kalifat Iraku i Syrii. "To bez znaczenia" "Takie sformułowania ISIL-u już widzieliśmy" - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki. | |
Szef dyplomacji Iraku obwinia premiera za... Wypowiedź Kurda Zebariego najpewniej doprowadzi do wzrostu napięcia w stosunkach między kierowanym przez szyitę Malikiego rządem centralnym a Kurdami. |