Brunon K. - stanie dziś przed sądem. W Krakowie rozpoczyna się proces w sprawie planowania zamachu na Sejm. Oskarżony chciał wysadzić budynek parlamentu w czasie, gdy przebywać tam będą prezydent, premier, ministrowie,posłowie i senatorowie. Po roku śledztwa, prokuratura oskarżyła go między innymi o działalność terrorystyczną.
Brunon K. jest oskarżony o to, że od lipca 2012 do 7 listopada 2012 r. przygotowywał się do przeprowadzenia zamachu o charakterze terrorystycznym na konstytucyjne organy RP - Sejm, Senat, Radę Ministrów, prezydenta. Organizował wykłady, werbował ludzi, rozpracowywał okolice Sejmu, gdzie miał nastąpić atak, oraz przeprowadzał próbne wybuchy.
Ponadto oskarżono go o nakłanianie dwóch studentów do przeprowadzenia takiego zamachu oraz o nielegalny handel i posiadanie broni. Grozi mu za to grozi kara do 15 lat więzienia. O handel i posiadanie broni oskarżono również 26-letniego Artura K. i 43-letniego Macieja O.
Brunon K. przyznał się do tego, że przygotowywał i opracowywał zamach na Sejm, ale nie poczuwa się do winy i twierdzi, że inspirowała go inna osoba. Zdaniem prokuratury jest to wyłącznie jego linia obrony. Jak ustaliła PAP, Brunon K. wskazał osobę, która doniosła na niego.
Kolejne rozprawy, wyznaczane co kilka dni, odbywać się będą w lutym, marcu i kwietniu.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1445430979&de=1446048600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKP&colors%5B0%5D=%230082ff&st=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>