Zakończyła się akcja wydobycia ciał ze studni w Jankielówce na Suwalszczyżnie. Trzy osoby, w tym dwóch strażaków ochotników w wieku 53 i 28 lat, utonęły w nieużywanej, 40-metrowej studni głębinowej.
Uratowano jednego mężczyznę który trafił do suwalskiego szpitala - mówi Bogdan Wierzchowski z Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach.
Najpierw do studni wpadła jedna osoba, druga próbowała ją ratować, ale wycofała się i wezwała pomoc. Potem interweniowali strażacy ochotnicy. Dwóch z nich również zginęło. Studnia jest bardzo głęboka i było w niej niskie stężenie tlenu. Do akcji ratowniczej trzeba było wezwać grupy specjalistyczne ratownictwa wysokościowego.
Na miejsce tragedii przyjechał wojewoda podlaski, a także władze gminy Raczki. Rodzinom ofiar zapewniono opiekę psychologów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zatrzymali karetkę. Matka chce wyjaśnień Przy wjeździe autostradę w nocy z 2 na 3 czerwca karetki ratownictwa medycznego Falck z Brzegu natrafiły na zamknięte szlabany. | |
Pożar motelu w USA. Zginęli strażacy W gaszeniu ognia uczestniczyło 150 strażaków. Pożar udało się opanować po około dwóch godzinach. | |
Ponad 900 interwencji ostatniej nocy W Małopolsce silny wiatr zerwał ponad 70 dachów. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.