Prezydent dziś podpisze tak zwaną ustawę rodzinną i skieruje ją do Sejmu. Ma ona ułatwić pracownikom godzenie ról zawodowych i rodzinnych.
Prezydencka minister Irena Wóycicka zapewnia, że nowe przepisy ułatwią łączenie pracy i obowiązków domowych. - Ustawa dotyczy zwłaszcza tych rodzin, w których obydwoje rodziców pracuje. Większosć dzieci wychowuje się właśnie w takich warunkach, więc kwestia godzenia tych ról jest bardzo ważna - powiedziała Irena Wóycicka. - Szczególnie, że młode Polki mają spore aspiracje i dlatego powinno zależeć im na podtrzymywaniu aktywności zawodowej.
Zmiana dotyczy między innymi urlopów rodzicielskich. Będzie można go wykorzystać do momentu, w którym dziecko pójdzie do szkoły. Rodziny wychowujące dzieci będą mogły ubiegać się też o elastyczny czas pracy. Podwyższony będzie też maksymalny wiek korzystania przez ojców z urlopów ojcowskich.
Minister Irena Wóycicka zapewniała też, że ustawa nie będzie w ogóle kosztowna. - Nie tworzymy nowych świadczeń, ani nich nie zwiększamy. To zwyczajne żłobienie w już obowiązujących przepisach - zauważa minister. - Te zmiany nic więc nie będą nas kosztować.
Minister ma nadzieję, że ustawa zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prezydent podpisał kontrowersyjną konwencję Bronisław Komorowski nie podziela obaw prawicy o tak zwany genderowski język używany w dokumencie. | |
Ogórek obiecuje wyborcom zmiany w podatkach Kandydatka SLD w wyborach prezydenckich uważa, że podniesienie kwoty wolnej od podatku pomoże emerytom i najbiedniejszym. | |
Chcemy dzieci, ale nas nie stać. Wina państwa Niemal 90 proc. badanych uznało za złą politykę prorodzinną państwa. Minister się tłumaczy. |