Do sądu w Koszalinie (Zachodniopomorskie) wróci sprawa dwójki oskarżonych w sprawie płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości. Szczecińska apelacja uchyliła wydany w grudniu 2012 r. wyrok w części dot. byłej sędzi Magdaleny P. i byłego policjanta Zbigniewa Z.
Jak poinformował rzecznik Sądu Apelacyjnego w Szczecinie sędzia Janusz Jaromin, uchylenie części wyroku to efekt proceduralnych błędów. Chodziło o naruszenie prawa do obrony.
W przypadku Magdaleny P. koszaliński sąd zakończył proces bez udziału oskarżonej i jej obrońcy. W przypadku Zbigniewa Z. doszło do takiej zmiany kwalifikacji czynu, o której obrona nie została uprzedzona.
Kobieta była oskarżona o ustalanie wyroków z adwokatem. Mężczyzna miał pomagać innej osobie w przekazywaniu adwokatowi pieniędzy na poczet załatwienia uchylenia aresztu.
Sąd Apelacyjny zmienił też w czwartek wyrok wobec b. prokuratora rejonowego w Pruszczu Gdańskim Bogusława J. Mężczyzna został uniewinniony od zarzutu przekroczenia uprawnień przy staraniach o uchylenie aresztu.
Zmniejszono mu również wymiar kary w zarzucie dotyczącym uzyskania korzyści osobistej w postaci pomocy w zdaniu egzaminów członków rodziny w zamian za uzyskanie warunkowego umorzenia postępowania bez zakazu prowadzenia pojazdów.
Ten czyn szczecińska apelacja zakwalifikowała jako przekroczenie uprawnień, a nie przyjęcie łapówki, jak to zrobił wcześniej sąd w Koszalinie.
Ostatecznie wymierzona Bogusławowi J. kara została zmniejszona z 1,5 roku więzienia w zawieszeniu - na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata i 5 tys. zł grzywny.
Apelacje Grażyny Z. i Wojciecha T. Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił jako _ oczywiście bezzasadne _. Oskarżeni zostali uznani w koszalińskim procesie za winnych przekazywania adwokatowi pieniędzy (Grażyna Z.) i pośredniczenia w ich przekazywaniu (Wojciech T.) w zamian za obietnicę uchylenia aresztu. Grażynie Z. wymierzono za to 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 5 tys. zł grzywny. Wojciechowi T. - rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 4 tys. zł grzywny.
Sprawa płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości była rozpoznawana przez Sąd Okręgowy w Koszalinie w latach 2008-2012. Proces dotyczył powoływania się w latach 2003-2005 na wpływy w instytucjach wymiaru sprawiedliwości, co pozwalało załatwiać poza procedurą karną m.in. uchylenia bądź odstąpienia od stosowania tymczasowego aresztu, przerwy w odbywaniu kary, wydawanie wyroków w zawieszeniu lub umarzanie postępowania.
Na ławie oskarżonych siedziało łącznie 13 osób. 6 uznano za winnych, 7 uniewinniono. Najwięcej zarzutów, bo aż 40, prowadząca śledztwo Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku (Podlaskie) przedstawiła byłemu trójmiejskiemu adwokatowi Piotrowi P. Był on jedyną osobą skazaną przez koszaliński sąd na bezwzględne więzienie.
W wydanym pod koniec grudnia 2012 r. wyroku P. został uznany winnym popełnienia 18 czynów. Wymierzono mu 5 lat więzienia, 18 tys. zł grzywny. Sąd orzekł również przepadek uzyskanych dzięki przestępstwom korzyści w kwocie 84,5 tys. zł. Wyroku nie wykonano, bo Piotr P. zmarł w lipcu ub. roku.
Białostockie śledztwo na ławę oskarżonych zaprowadziło łącznie 27 osób. 13 z nich dobrowolnie poddało się karze. Sprawę jednej osoby, sędziego w stanie spoczynku, wyłączono do odrębnego postępowania, które zakończyło się umorzeniem z powodu przedawnienia. Cierpiący na wrodzoną wadę serca oskarżony ani razu nie stawił się w koszalińskim sądzie, przedstawiając zwolnienia lekarskie; proces w ogóle nie rozpoczął się.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Podpalił auta i drzwi prokuratury. Jest wyrok Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uzasadniając wyrok stwierdził, że wina oskarżonego nie ulega wątpliwości. | |
Przypadki lichwy rzadko trafiają do sądów Zdecydowana większość zgłoszonych spraw zakończyła się umorzeniem śledztwa lub odmową jego wszczęcia. | |
Zabił cztery osoby. Dzisiaj został skazany Mariusz B., mężczyzna oskarżony o zabójstwo czterech osób, został uznany za winnego i skazany na dożywocie. Mężczyzna na 10 lat został pozbawiony praw publicznych. |