Osoba ubezwłasnowolniona ma prawo wystąpić o uchylenie ograniczenia jej praw. To orzeczenie Trybunał Konstytucyjnego, który wziął w obronę osoby ubezwłasnowolnione na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich - donosi "Rzeczpospolita" i "Gazeta Wyborcza".
Dotychczas osoby ubezwłasnowolnione nie mogły występować o zmianę decyzji o ich ubezwłasnowolnieniu. Mogła to zrobić najbliższa rodzina ( małżonek, rodzeństwo, rodzice) lub przedstawiciel ustawowy osoby ubezwłasnowolnionej. Trybunał uznał, że to narusza zagwarantowaną każdemu wolność osobistą i konstytucyjną zasadę poszanowania godności.
Dzięki wyrokowi Trybunału osoba ubezwłasnowolniona gdy ustaną przyczyny tego stanu ( np. osiągnie pełnoletność, choroba psychiczna ustanie) może wystąpić o cofnięcie jej ubezwłasnowolnienia.
Za taką zmianą przemawia też niezbyt chlubna praktyka sądów, które orzekają o ubezwłasnowolnieniu osób. Jak podaje „Gazeta Wyborcza" ze skarg do RPO i badań Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że niepokojąco często sądy ubezwłasnowolniają ludzi, nie widząc ich nawet na oczy. Np. wystarcza opinia psychiatry, który często widzi człowieka pierwszy raz i krótko rozmawia. Sądy często ograniczają się tylko do przesłuchania rodziny osoby ubezwłasnowolnionej. Odnotowano przypadki kiedy wprowadzony w błąd sąd oparł się na opinii ... weterynarza - czytamy w gazecie.
Dzięki wyrokowi Trybunału osoby ubezwłasnowolnione będą mogły występować o przywrócenie im pełni praw.