Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tysiąc złotych miesięcznie na dziecko? Nic z tego

0
Podziel się:

Tusk nazywa to szalonym pomysłem, a Kosiniak-Kamysz dodaje: idea jest ujmująca, ale oparcia w rzeczywistości nie ma.

Tysiąc złotych miesięcznie na dziecko? Nic z tego
(Adam Guz/Reporter)

Stypendium na dziecko od urodzenia do ukończenia 18. roku życia? Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz mówi stanowcze "nie". Dlaczego krytykuje propozycję eksperta PiS Krzysztofa Rybińskiego?

_ - To może (...) ująć tych, którzy będą tego słuchać, ale to nie jest oparte na rzeczywistości. My, chcąc stawiać na politykę demograficzną, rozwiązania wspierające rodzicielstwo, zaproponowaliśmy wydłużenie do roku urlopu rodzicielskiego; podnieśmy progi uprawniające do świadczeń z pomocy społecznej, zmieniamy proporcje finansowania żłobków, klubów dziecięcych, dziennych opiekunów _ - powiedział dziś dziennikarzom Kosiniak-Kamysz, który wziął udział w posiedzeniu Forum Młodych Ludowców (młodzieżówka PSL).

Minister pytał też o źródła finansowania pomysłu Rybińskiego. _ - Które zasiłki dla których rodzin trzeba zlikwidować? Niech bardzo konkretnie powie, komu te świadczenia mamy obniżyć lub zabrać. Nie ma takich pieniędzy w budżecie, które bylibyśmy w stanie w takiej kwocie przesunąć na te działania _ - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Koncepcję stypendium demograficznego skrytykował przed kilkoma dniami jako _ w najlepszym przypadku szalony pomysł _ premier Donald Tusk. Jak podkreślił szef rządu, przy zachowaniu obecnego przyrostu naturalnego w Polsce rozwiązanie proponowane przez Rybińskiego kosztowałoby ok. 90 mld zł rocznie.

Ekonomista Krzysztof Rybiński znalazł się w grupie ekspertów kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego. Na środowej konferencji prasowej zaproponował, by rodzice otrzymywali _ stypendium demograficzne _ w wysokości 1 tys. zł miesięcznie na dziecko od urodzenia do ukończenia 18. roku życia.

Wicepremier Janusz Piechociński ocenił dzisiaj, że misja kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego jest _ swoistym happeningiem _. Przekonywał, że debata polityczna musi być _ nacechowana odpowiedzialnością i mierzona siłą parlamentarną _.

Piechociński ocenił też, że _ rok po wyborach parlamentarnych mnożą się inicjatywy "obok parlamentu" _, które - jego zdaniem - odwracają uwagę od tego co najważniejsze, czyli od gospodarki i realnej walki z bezrobociem. _ Nie czas dzisiaj odwracać uwagę lipnymi w sumie - z punktu widzenia siły parlamentarnej - propozycjami _ - przekonywał wicepremier.

Klub PiS złożył w poniedziałek w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu PO-PSL, z kandydaturą prof. Piotra Glińskiego na premiera. Uzasadniając wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności rządowi Donalda Tuska, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jest to szansa nie dla jego partii, ale _ dla całego parlamentu, żeby zmienić wyjątkowo zły, nieporadny rząd, by dokonać w Polsce zmiany, która jest dzisiaj bezwzględnie potrzebna _.

Czytaj więcej w Money.pl
Zmiany w rządzie będą zaskakujące. Dotykają PSL _ Kto inny będzie siedział podczas obrad Rady Ministrów. Nowe może być fascynujące _.
Minister wskazuje winnych fali bezrobocia Według szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, stopa bezrobocia w najbliższych miesiącach będzie rosła.
"Księżycowe pomysły" Jarosława Kaczyńskiego wszystkie kraje UE muszą się odnaleźć w mniejszym budżecie, który zobaczą po południu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)