Polski premier krytykuje w liście do szefa litewskiego rządu Andriusa Kubiliusa rezultaty prac polsko-litewskiego zespołu do spraw edukacji. Jak napisał, trudno je nazwać satysfakcjonującymi. Oświadczył też, że jest za wcześnie na decyzję o powołaniu kolejnych grup roboczych, co zaproponowało Wilno.
_ - W naszej opinii dotychczasowe rezultaty pracy zespołu ekspertów trudno niestety nazwać satysfakcjonującymi, dlatego dobra wola strony litewskiej w sprawie modyfikacji zapisów ustawy oświatowej byłaby właściwym sygnałem potwierdzającym zasadność powoływania kolejnych grup bilateralnych _ - oświadczył premier Donald Tusk w liście do litewskiego premiera, do którego dotarła PAP.
To odpowiedź na pismo, jakie na początku na początku listopada do Tuska skierował szef litewskiego rządu. Kubiliusa zaproponował w nim utworzenie kolejnego specjalnego zespołu do spraw społecznych i gospodarczych, który przygotowałby propozycje wsparcia rozwoju południowo-wschodniej Litwy i regionu suwalskiego. Przekonywał też, że działający od ponad dwóch miesięcy polsko-litewski zespół ekspertów do spraw edukacji jest dobrym przykładem współpracy w rozstrzyganiu problemów.
W odpowiedzi skierowanej przez Tuska do Kubiliusa, polski premier wyraził zgoła odmienną opinię o efektach pracy ekspertów z obu krajów w sprawach oświatowych.
Również Polacy na Litwie negatywnie oceniają pracę działającego od około trzech miesięcy polsko-litewskiego zespołu do spraw edukacji, gdyż nie osiągnięto dotychczas żadnego porozumienia w sprawie polskiej oświaty w tym kraju. 25 listopada ma dojść do jego ostatniego spotkania.
Tusk dał w liście do zrozumienia, że okazja do tego, by Wilno wykazało się dobrą wolą w sprawie oświaty nadarzy się właśnie 25 listopada, kiedy wydany ma być komunikat końcowy z pracy zespołu ekspertów edukacyjnych.
Premier bez entuzjazmu odniósł się też do propozycji utworzenia zespołu do spraw rozwoju Wileńszczyzny i Suwalszczyzny. Dziękując Kubiliusowi za propozycję powołania kolejnych grup roboczych, zwrócił uwagę, że faktycznie _ wiele problemów rozwiązać można przez dialog, choć czasem wystarczające są działania jednostronne _.
_ - Czasem wystarczy dialog z przedstawicielami mniejszości narodowych, a czasem, jak na przykład w kwestii zwrotu ziemi czy obecności języka ojczystego mniejszości w życiu publicznym wystarczą działania jednostronne _ - podkreślił Tusk.
Ocenił, że jest zbyt wcześnie na powoływanie kolejnych grup roboczych. Zaproponował, by zapoznanie się z efektami pracy zespołu ekspertów do spraw edukacji, który powołali wspólnie z Kubiliusem był sprawdzianem tej formuły współpracy i dialogu.
Zgodnie z nową ustawą od 2013 r. w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Tymczasem program nauczania języka litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich się różni. W szkołach litewskich język litewski jest wykładany jako język ojczysty, a więc w szerszym wymiarze, natomiast w szkołach mniejszości - jako państwowy.
Ponadto język litewski, jak podkreślają Polacy na Litwie, zawsze pozostanie dla przedstawicieli innych narodowości językiem wyuczonym, chcą więc, by egzamin z tego języka pozostał zróżnicowany. Zdaniem Polaków na Litwie, ustawa ta jest dyskryminująca; żądają jej poprawienia.
Nowe światło na drażliwe kwestie między Polską a Litwą rzuca też były prezydent Litwy Valdas Adamkus. W wydanej niedawno książce _ Ostatnia kadencja. Dzienniki prezydenta _ zaznacza, że problemy w relacjach między krajami były wyciszane, ale nigdy nierozwiązywane.
W swoich pamiętnikach pisząc o kwestii pisowni polskich nazwisk przyznaje, że jego kraj nie wykazał w tej sprawie politycznej elastyczności. - _ Można było znaleźć kompromisowe rozwiązanie. Takie rozwiązanie było zresztą zaproponowane - nazwiska przedstawicieli mniejszości narodowych pisać na jednej stronie, czy na stronie obok w języku państwowym i w transkrypcji oryginalnej _ - ocenił Adamkus.
Sprawa - jak zapewnia były prezydent Litwy - miała być już załatwiona w czasie kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego. - _ Mieliśmy porozumienie w tej sprawie na najwyższym poziomie politycznym. Pozostawało jedynie doczekać się poparcia Sejmu, lecz właśnie tam sprawa utknęła _ - wspomina Adamkus, który był prezydentem Litwy w latach 1998-2003 oraz 2004-2009.
Czytaj więcej o polskich problemach na Litwie | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/147/t90259.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/tusk;zalatwil;poprawe;sytuacji;polakow,85,0,902997.html) | Tusk załatwił poprawę sytuacji Polaków? Premierzy Polski i Litwy zapowiedzieli powstanie zespołu do spraw edukacji, w skład którego wejdą wiceministrowie z obu krajów, eksperci, a także przedstawiciele mniejszości polskiej i litewskiej. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/124/t113020.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/demonstracje;polskich;uczniow;na;litwie,245,0,832501.html) | Demonstracje polskich uczniów na Litwie Prawie tysiąc osób protestowało w Wilnie przeciwko ustawie, pogarszającej warunki kształcenia w szkołach mniejszości narodowych . |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/227/t86755.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/polskie;hitlerjugend;wilno;sie;odcina,83,0,814931.html) | Polskie Hitlerjugend? Wilno się odcina Litewski rząd i premier Andrius Kubilius kategorycznie potępiają wszelkie przejawy podżegania do niezgody narodowej i nie będą tolerować szowinizmu i radykalnego nacjonalizmu. |