Tatarzy krymscy nakręcili film krótkometrażowy ukazujący los przesiedleńców z Krymu i wpływ aneksji półwyspu na ich kulturę. Film _ Krym od środka _ opowiada historię artysty, przedstawiającą jednocześnie los setek tysięcy uchodźców z Krymu.
Głównym bohaterem jest zajmujący się ceramiką artystyczną Rustem Skibin, który wraz z rodziną jest zmuszony porzucić swój dom i osiedlić się w Kijowie. Jak mówi: _ film traktuje o problemie utraty i zagrożeniach dla kultury Tatarów krymskich _, ale jednocześnie pokazuje, że trzeba starać się ocalić dziedzictwo Tatarów, by mogli oni przetrwać jako naród.
Reżyser filmu, Tatarka krymska Olga Morkowa, głównego bohatera swojego pierwszego filmu spotkała, gdy niosła pomoc przesiedleńcom z Krymu.
Jego historia nie różni się od historii innych uchodźców z Krymu, jednak _ on martwił się nie tylko o siebie, ale również o kulturę Tatarów krymskich, dbał o to, by uchronić nasze dziedzictwo kulturowe _ - akcentuje Morkowa w rozmowie z ukraińskimi dziennikarzami.
Zdjęcia kręcono na Krymie podczas rosyjskiej aneksji i zakończono we wrześniu w Kijowie. W filmie zamieszczono wywiady z Tatarami krymskimi i ekspertami w dziedzinie sztuki.
Jak twierdzą twórcy filmu, jego głównym zadaniem jest zapoczątkowanie dyskusji o Tatarach krymskich zmuszonych do porzucenia półwyspu. W planach jest prezentacja filmu dla diaspory ukraińskiej w Londynie i Paryżu.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Koniec z samorządem Tatarów krymskich? Pełniący obowiązki szefa władz Krymu ma zastrzeżenia co do działalności tatarskiego Medżlisu. | |
| Tatarzy krymscy dyskrminowani przez Rosjan? Takie oświadczenie wydał Medżlis, samorząd tatarski na anektowanym przez Rosję Krymie. Tatarzy w ten sposób zareagowali decyzję rosyjskich władz, które zakazały wjazdu na półwysep przewodniczącemu Medżlisu Refatowi Czubarowowi. | |
| Polscy muzułmanie pomagają Tatarom Pierwsi uchodźcy z Krymu są już w Polsce i zwracają się do Muzułmańskiego Związku Religijnego o wsparcie. | |
| Mobilizacja rosyjskiej armii z powodu jednego człowieka _ Pewnych rzeczy Putin nie przewidział. Jeśli ktoś się bawi zapałkami, musi brać pod uwagę, że może wzniecić pożar, którego nie będzie wstanie opanować _ - przekonuje Cezary Harasimowicz. |