W centrum Symferopola, stolicy Krymu, nie będzie jutro masowej demonstracji upamiętniającej 70. rocznicę stalinowskiej deportacji krymskich Tatarów do Azji Środkowej.
Agencja prasowa _ Kryminform _ poinformowała, że taką decyzję podjął Medżylis, czyli parlament tatarski. _ Kryminform _ podał, że Medżylis postanowił, że w niedzielę uroczystości odbędą się tylko we we wsiach i mniejszych miejscowościach.
W dzielnicy Akmieczet w Symferopolu odbędzie się natomiast ogólnokrymskie żałobne nabożeństwo poświęcone pamięci ofiar deportacji Tatarów krymskich.
Wczoraj władze zaanektowanego przez Rosję Krymu zabroniły organizowania demonstracji na półwyspie do 6 czerwca. Prezydent Władimir Putin na spotkaniu z przedstawicielami Tatarów krymskich powiedział, że wszyscy powinni sobie uświadomić, że ich interesy _ są dziś związane z Federacją Rosyjską _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mobilizacja rosyjskiej armii z powodu jednego człowieka _ Pewnych rzeczy Putin nie przewidział. Jeśli ktoś się bawi zapałkami, musi brać pod uwagę, że może wzniecić pożar, którego nie będzie wstanie opanować _ - przekonuje Cezary Harasimowicz. | |
Przywódca Tatarów nie ma wjazdu na Krym Tatarski polityk zapowiedział, że nie podporządkuje się tej decyzji - przekazała rzeczniczka Medżlisu Lejla Muslimowa. | |
Kłopoty przy wjeździe na Krym. Kogo dotknęły? Służby graniczne na Krymie zatrzymały przy wjeździe na półwysep dwóch liderów Tatarów krymskich: Mustafę Dżemilewa i Refata Czubarowa. |