Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szefowie przedszkola przywłaszczyli sobie milion złotych? Zarzuty

0
Podziel się:

Do zarzutów przyznała się tylko główna księgowa, która złożyła wyjaśnienia.

Szefowie przedszkola przywłaszczyli sobie milion złotych? Zarzuty
(iStockphoto)

Prokuratura przedstawiła zarzuty dyrektorce, jej zastępczyni i głównej księgowej placówki w Pabianicach. Wszystkim grożą kary do 10 lat więzienia.

Pabianicka prokuratura wystąpiła w środę do miejscowego sądu z wnioskami o aresztowanie podejrzanych ze względu na grożącą im surową karę, a w przypadku dyrektorek placówki także z uwagi na obawę matactwa - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu przedstawicieli pabianickiego magistratu, do którego dotarły sygnały o nieprawidłowościach w przedszkolu dot. realizacji należnych składek na ZUS.

W poniedziałek do dyspozycji prokuratury zatrzymane zostały dyrektorka przedszkola 50-letnia Zofia K., jej zastępczyni 45-letnia Renata Ł. oraz główna księgowa 42-letnia Agnieszka S. Kobiety usłyszały zarzuty przywłaszczenia środków publicznych w wysokości ponad 1 mln złotych, które były przeznaczone na funkcjonowanie przedszkola. Głównie były to pieniądze przekazywane przez gminę.

Według prokuratury ustalono, że kobiety współdziałały ze sobą od 2010 roku. W tym czasie dokonywały wypłat z kasy i przelewów z konta przedszkola na swoje prywatne rachunki. _ - W tytule przelewów wpisywały rzekome zakupy na rzecz przedszkola czy też regulowanie składek względem ZUS. W rzeczywistości przywłaszczone pieniądze przeznaczały na cele prywatne _ - wyjaśnił Kopania.

Spowodowało to m.in. zaległości na rzecz ZUS sięgające ponad 1 mln zł (plus odsetki). Ze względu na tak duże zadłużenie w ZUS w ostatnim czasie podejrzane zamierzały zwrócić pieniądze. _ W związku z tym jedna z nich złożyła w banku wniosek o przyznanie kredytu w wysokości kilkuset tysięcy zł _ - dodał rzecznik.

Według prokuratury kwota przywłaszczonych pieniędzy może się zwiększyć, bowiem śledczy nie wykluczają, że kobiety zdefraudowały także wpłaty dokonywane na radę rodziców; nadal jednak zbierane są dowody w tej sprawie.

Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, do zarzutów przyznała się tylko główna księgowa, która złożyła wyjaśnienia. Całej trójce grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej w Money.pl
Usunął krzyż na komisariacie. Jest zażalenie Prokuratura pod koniec marca umorzyła śledztwo ws. zdejmowania krzyży. Uznała, że komendant miejski nie przekroczył swoich uprawnień wydając polecenie zdjęcia krzyży w podległych mu komendach policji.
Prokuratura zbiera dowody w sprawie księdza Ksiądz bił Bartka po twarzy, karku, szarpał za uszy, oskarżał go o kradzież pieniędzy mimo braku dowodów i zaprzeczeń chłopca, straszył zawiadomieniem policji i przeszukaniem domu.
Niegospodarni urzędnicy? Jest śledztwo Przebudowa Stadionu Śląskiego, mimo że rozpoczęła się 20 lat temu i kosztowała już ponad 600 mln zł, nie została dotychczas zakończona. Początkowo zakładano, że koszt modernizacji wyniesie niespełna 300 mln zł.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)