Stanisław Koziej krytykuje w radiowej Jedynce wczorajszą obronę tych uprawnień przez prokuratora zajmującego się sprawą niedoszłego zamachowca.
Zmianę w sposobie działania ABW zapowiedział we wrześniu premier. Wczoraj w trakcie konferencji prasowej dotyczącej sprawy Brunona K. prokurator Artur Wrona mówił, że ABW powinna zachować swoje kompetencje.
Stanisław Koziej podkreślił, że musi być większa specjalizacja w działaniach służb. Kto inny powinien analizować informacje, a kto inny prowadzić działania operacyjne. Szef BBN dodaje, że połączenie w jednej służbie różnych funkcji jest niedobre dla samej instytucji. Jego zdaniem w Polsce jest za dużo służb specjalnych, z których każda produkuje swoje informacje, a potrzebne jest rozwiązanie pozwalające na scentralizowanie takich analiz.
Stanisław Koziej określił wypowiedź prokuratora jako niezręczność i błąd. Zaznaczył, że każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii, ale prokuratorowi pomyliły się miejsca i czas na taką wypowiedź.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Chciał wysadzić Sejm. Oto jego motywy Podejrzany stwierdził, że działał pod wpływem innej osoby. | |
| Politycy nie są chronieni? Zamach mógł się udać - _ Zamachowiec wjechałby na teren Sejmu poprzez te liche barierki, które są na wjeździe lub przez teren, na którym nie ma ogrodzenia. _ | |
| Apeluje o koniec agresji. Przez próbę zamachu Eugeniusz Grzeszczak zwrócił się z prośbą do prezydium Sejmu o skierowanie do wszystkich sił politycznych apelu o wygaszenie agresji we wzajemnych relacjach. |