Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syndyk podejrzany o przywłaszczenie 2,5 mln zł

1
Podziel się:

Według ustaleń śledczych od października 2012 roku podejrzany zaczął część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży likwidowanego majątku przekazywać na własne konta.

Syndyk podejrzany o przywłaszczenie 2,5 mln zł
(DrabikPany/CC BY 2.0./flickr)

Policja zatrzymała krakowskiego adwokata, któremu zarzucono, że pełniąc funkcję syndyka masy upadłościowej kilku podmiotów gospodarczych przywłaszczył sobie ponad 2,5 mln złotych z likwidowanych firm. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Jak poinformował dzisiaj rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka, 45-letni adwokat od 2010 roku pełni funkcję syndyka dla czterech podmiotów gospodarczych. Jego rola miała polegać na likwidowaniu majątku tych spółek i zaspokajaniu roszczeń poszczególnych wierzycieli.

Według ustaleń śledczych od października 2012 roku podejrzany zaczął część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży likwidowanego majątku przekazywać na własne konta. W sprawozdaniach ze swojej działalności przekazywanych do sądu nie ujmował tych przepływów i preparował historię kont bankowych.

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty m.in. przywłaszczenia mienia o znacznej wartości na łączną kwotę ok. 2,5 mln złotych, przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczenia nieprawdy. Za zarzucane mu czyny grozi do 10 lat więzienia.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie poinformowała, że mężczyzna w trakcie przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Czytaj więcej w Money.pl
Syndyk przyjmuje ludzi do pracy Autosan jest w upadłości likwidacyjnej od początku października. Wniosek o upadłość zgłosił zarząd spółki.
57 kg złota i milion zł Amber Gold Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działała od 2009 r.
Zbankrutowała ogromna agencja prasowa Przewodniczący Niemieckiego Związku Dziennikarzy Michael Konken nazwał decyzję katastrofą dla redaktorów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
ANDRZEJ 1955
4 lata temu
To przyjrzyjcie się działalności syndyka BS w NADARZYNIE, który rozsiadł się na BS jak pisowska ośmiornica i ssie kasę do oporu. Mnie ukradł 600 tyś. zł. I od ponad 3 lat nie zamierza oddać ani grosza!!!!!