Aaron Alexis, który wczoraj zastrzelił 12 osób w kompleksie militarnym w Waszyngtonie, zanim sam zginął, miał różne zaburzenia psychiczne, łącznie z paranoją - podała dziś agencja Associated Press powołując się na przedstawicieli organów ścigania.
34-letni Alexis _ słyszał głosy w swojej głowie _ i cierpiał na zaburzenia snu. Od sierpnia był leczony z powodu problemów psychicznych.
Agencja AP odnotowuje, że marynarka wojenna USA nie uznała go jednak za niezdolnego psychicznie, co pozbawiłoby go certyfikatu bezpieczeństwa, który posiadał z czasów, gdy w latach 2007-2011 był rezerwistą.
Koncern Hewlett-Packard poinformował, Alexis pracował ostatnio dla firmy The Experts, podwykonawcy kontraktu wojskowego dla HP Enterprise Services. Kontrakt ten obejmował _ wymianę sprzętu do komunikacji wewnętrznej w korpusie amerykańskiej piechoty morskiej _.
Do poniedziałkowej strzelaniny doszło w Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni nad rzeką Anacostia, które obecnie służą za siedzibę Dowództwa Systemów Morskich, gdzie pracuje trzy tysiące osób. Cały kompleks położony jest w odległości 1,6 km od Kapitolu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Strzelał do ludzi przed barem. Szukają sprawcy Jeden z rannych w ciężkim stanie przebywa w zielonogórskim szpitalu, życie drugiego nie jest zagrożone | |
Zamachowiec z Navy Yard to Aaron Alexis W strzelaninie w Waszyngtonie zginęło 13 ludzi, w tym napastnik zidentyfikowany - poinformował burmistrz Waszyngtonu Vincent Gray. | |
Trzech zabitych i pięciu rannych. W restauracji Trzech zabitych i pięciu rannych - to bilans strzelaniny, do której doszło wczoraj wieczorem w miasteczku Dossenheim w pobliżu Heidelbergu w południowo-zachodnich Niemczech. |