Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Spam w internecie będzie ostrzej karany

0
Podziel się:

Rozsyłającym spam może grozić kara nawet 100 tys. zł. Dotyczy to nie tylko reklam, ale też akcji politycznych i charytatywnych.

Spam w internecie będzie ostrzej karany
(PAP)

Rozsyłającym spam może grozić kara nawet 100 tys. zł. Dotyczy to nie tylko reklam, ale też akcji politycznych i charytatywnych - podała ,,Rzeczpospolita".

Jeśli projekt nowelizacji prawa telekomunikacyjnego wejdzie w życie miną złote czasy firm zasypujących spamem nasze skrzynki mailowe. Prace nad projektem prowadzone są w ministerstwie infrastruktury, które proponuje zaostrzenie kar za rozsyłanie niezamówionej informacji handlowej - czytamy w dzienniku.

Tzw. ,,informacji niezamówionej" nie będzie można przesyłać bez zgody odbiorcy nie tylko mailem, faksem ani też powiadomić przez telefon. Za spam uznane zostaną treści o charakterze ideologicznym, politycznym, rozrywkowym, charytatywnym lub informacja handlowa. To oznacza, że bez zgody nie będzie można rozsyłać nie tylko reklam firmy, ale też kolportować apeli wyborczych czy próśb o datki na ratowanie bliskiej osoby.

Ma też zostać utworzony system gromadzenia i przetwarzania informacji o przypadkach przesyłania spamu. Przy prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej powstanie specjalny punkt przyjmowania zgłoszeń, a każdy dostawca usług telekomunikacyjnych będzie musiał uruchomić w swojej firmie punkt przyjmowania skarg - donosi- _ Rzeczpospolita _ .

Tym, którzy rozsyłają spam, zlecają jej rozsyłanie albo choćby czerpią z tego procederu korzyści, grozić ma kara pieniężna w wysokości do 100 tys. zł. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, kary finansowe będzie nakładał w drodze decyzji administracyjnej prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ma to poprawić skuteczności wymierzania kar. Obecnie się on nie sprawdza. W latach 2003 - 2006 policja wszczęła zaledwie 71 postępowań w sprawie spammingu - podaje gazeta.

wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)