Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadek przestępczości po huraganie Sandy, nadal braki prądu i paliwa

0
Podziel się:

Tysiące policjantów nadal patroluje zniszczone przez huragan dzielnice aby zapewnić bezpieczeństwo osobom, które zdecydowały się na powrót do swoich domów.

Spadek przestępczości po huraganie Sandy, nadal braki prądu i paliwa
(PAP/EPA)

Po przejściu niszczącego huraganu Sandy przestępczość w Nowym Jorku spadła o ponad 30 proc., z wyjątkiem liczby włamań, która nieco wzrosła - poinformowała wczoraj policja. Ponad milion domów i firm pozostaje nadal bez prądu.

W okresie pomiędzy poniedziałkiem, kiedy żywioł zaatakował miasto zabijając 41 osób, i piątkiem, liczba morderstw spadła o 86 proc., gwałtów o 44 proc., rozbojów o 30 proc., napadów o 31 proc. a kradzieży samochodów o 24 proc. - oświadczył rzecznik policji nowojorskiej Paul Browne.

Dodał jednak, że w tym samym czasie liczba włamań wzrosła o 3 proc. Łącznie liczba przestępstw spadła o 32 proc.

Tysiące policjantów nadal patroluje zniszczone przez huragan dzielnice aby zapewnić bezpieczeństwo osobom, które zdecydowały się na powrót do swoich domów. Browne przyznał, że największym problemem są włamania i grabieże w opuszczonych domach.

W sobotę zwiększono policyjną ochronę stacji benzynowych, do których ustawiają wielokilometrowe kolejki samochodów a czas oczekiwania wynosi nawet kilka godzin.

Sytuacja w dziedzinie zaopatrzenia w paliwa (w tym olej opałowy) nadal jest trudna. Według danych federalnych, ok. 38 proc. stacji w rejonie Nowego Jorku jest zamkniętych z powodu braku paliwa.

W piątek policja aresztowała 10 osób, które wdały się w bójki usiłując "dopchać się" do dystrybutora poza kolejnością. Władze poinformowały, że dostawy paliwa są w drodze.

W sobotę ponad milion domów i firm pozostawało nadal bez prądu, co jednak i tak oznacza znaczny postęp w porównaniu z piątkiem, kiedy prądu nie miało ponad 3,5 mln gospodarstw domowych i firm.

Brak prądu i oleju opałowego pogarsza dodatkowo dotkliwe zimno. Temperatura na północnym wschodzie USA spadła w sobotę do ok. 3 st. C a w nadchodzącym tygodniu meteorolodzy spodziewają się przymrozków. Najgorsza sytuacja panuje na Staten Island. Mieszkańcy usiłują ogrzewać swoje domy drewnem a nawet meblami. Wielu ma pretensje do władz czując się pozostawionymi bez pomocy.

Staten Island odwiedziła w sobotę sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego Janet Napolitano. Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg zaapelował aby osoby nie mające prądu ani ogrzewania, zwłaszcza rodziny z dziećmi i ludzie w podeszłym wieku, udawały się do tymczasowych schronów, gdzie będą mogły się ogrzać i otrzymać żywność.

Bilans ofiar śmiertelnych huraganu Sandy wzrósł do co najmniej 106 osób.

Czytaj więcej w Money.pl
Kuba podnosi się po Sandy. Duże straty Szkody są poważne. Zginęło 11 osób, a ponad 188 tysięcy domów zostało zniszczonych.
Bez prądu, kolejki po benzynę. USA po huraganie Wciąż rośnie liczba ofiar śmiertelnych Sandy. Na pomoc nowojorczykom ruszyło wojsko.
USA dalej słabe. Nic się nie zmieniło po WTC Stan amerykańskich systemów łączności ratunkowej jest zły. Są one niekompatybilne, niekompletne i łatwo ulegają awariom - uważają eksperci.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)