USA ostrzegły w niedzielę państwa półkuli zachodniej, by nie wpuszczały na swe terytoria byłego pracownika amerykańskiego wywiadu Edwarda Snowdena, ściganego za ujawnienie tajnych informacji.
- _ Stany Zjednoczone tłumaczą tym rządom, że Snowdem jest poszukiwany pod zarzutem przestępstwa i na tej podstawie nie powinien zostać dopuszczony do podróży międzynarodowej za wyjątkiem koniecznego powrotu do USA _ - brzmiało pisemne oświadczenie Departamentu Stanu przywoływane przez Associated Press.
Amerykański wymiar sprawiedliwości wyraził tymczasem rozczarowanie z powodu działań władz Hongkongu, gdyż - jak podkreśla - nie aresztowały Snowdena.
_ - USA są zawiedzione i nie zgadzają się z postanowieniem władz hongkońskich, by nie honorować amerykańskiej prośby o aresztowanie zbiega _ - powiedział urzędnik ministerstwa sprawiedliwości w Waszyngtonie.
W niedzielę, jak poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych Ekwadoru, kraj ten otrzymał wniosek o azyl od Edwarda Snowdena. Były pracownik amerykańskiego wywiadu przyleciał wcześniej z Hongkongu do Moskwy.
Snowden przebywa w strefie tranzytowej na lotnisku Szeremietiewo-2, gdzie oczekuje na samolot do Hawany - podały źródła w moskiewskim porcie lotniczym, cytowane przez agencje Interfax i ITAR-TASS. Amerykanin nie wystąpił o wizę tranzytową, co oznacza, że na lot musi oczekiwać w porcie lotniczym. Źródło Interfaksu poinformowało, że Snowden wynajął numer w hotelu kapsułowym na lotnisku.
Najbliższy samolot Aerofłotu do Hawany odlatuje z Moskwy w poniedziałek o godz. 14.05 czasu moskiewskiego (godz. 12.05 czasu polskiego). Rosyjskie media spekulowały, że z Kuby Snowden może polecieć do stolicy Wenezueli, Caracas.
Demaskatorski portal Wikileaks poinformował w komunikacie, że Snowdenowi w podróży towarzyszą dyplomaci niesprecyzowanej narodowości i doradcy prawni portalu. Snowden poprosił, by portal _ wykorzystał swą wiedzę prawną i doświadczenie dla zapewnienia mu bezpieczeństwa _.
Edward Snowden był pracownikiem CIA oraz prywatnej firmy Booz Allen Hamilton, świadczącej usługi dla NSA, dzięki czemu, jak wyjaśnił _ Guardianowi _, miał dostęp do baz danych agencji.
Do Hongkongu wyjechał 20 maja. Potem przekazał brytyjskiemu _ Guardianowi _ oraz gazecie _ Washington Post _ dokumenty, z których wynikało, że Narodowa Agencja Bezpieczeństwa (NSA) i inne amerykańskie służby śledziły i gromadziły dane dotyczące rozmów telefonicznych i aktywności w internecie zwłaszcza cudzoziemców, ale także obywateli USA. Snowden oskarżył NSA o zbieranie tajnych danych z serwerów dziewięciu firm internetowych, m.in. Google, Facebook, Yahoo, YouTube, AOL.
W piątek źródła w Waszyngtonie ujawniły, że rząd USA oskarżył Snowdena o bezprawne ujawnienie tajnych informacji i kradzież własności państwowej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pekin mówi o "zakłamaniu i arogancji USA" - _ Snowden wykazał się inicjatywą, demaskując ataki rządu USA na sieci internetowe w Hongkongu i w kontynentalnych Chinach _. | |
"Guardian" ujawnił sprawcę przecieku o PRISM To za jego sprawą do mediów przedostały się informacje, że amerykański rząd inwigiluje obywateli na ogromną skalę. | |
Rosjanie pojmali amerykańskiego szpiega. Wpadł na Facebooku... Rosyjskie służby specjalne aresztowały agenta CIA, gdy usiłował rekrutować rosyjskiego agenta wywiadu na amerykańskiego szpiega. |