Analiza fizykochemiczna próbek materiału z katastrofy smoleńskiej nie wykazała obecności materiałów wybuchowych oraz substancji będących produktami ich degradacji. Komunikat w tej sprawie podaje Naczelna Prokuratura Wojskowa, która zastrzegła, że w sprawie próbek trwają dwie analizy opinii z zakresu chemii i jedna z zakresu mechanoskopii i metaloznawstwa.
Janusz Wójcik z Naczelnej Prokuratury Wojskowej zaznaczył, że opinia fizykochemiczna nie zamyka kwestii ewentualnej obecności materiałów wybuchowych na próbkach. - _ Opinia ta jest niepełna, a miejscami niejasna _ - dodał. Śledczy wystąpili w związku z tym do autorów ekspertyzy z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji o opinię uzupełniającą. Ma ona pojawić się do końca marca.
Eksperci poddali analizie próbki pobrane podczas sekcji ekshumowanych zwłok oraz z powierzchni wytypowanych miejsc i elementów szczątków samolotu. Opinia fizykochemiczna w tym zakresie, wykonana została przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.
Biegli przedstawili swoje konkluzje w oparciu o wyniki badań laboratoryjnych próbek zabezpieczonych w Smoleńsku na przełomie września i października 2012 r. oraz lipca i sierpnia 2013 r., wyniki badań próbek pobranych w Smoleńsku na przełomie lutego i marca 2013 r., wnioski wynikające z oględzin wraku ww. statku powietrznego i miejsca katastrofy, jak również o całokształt zebranego w toku śledztwa materiału dowodowego.
27 grudnia 2013 r. do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęły dodatkowo trzy opinie, wykonane przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji - dwie z zakresu chemii i jedna z zakresu mechanoskopii i metaloznawstwa.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosja przesłała akta po katastrofie smoleńskiej Materiał zawiera między innymi protokoły przesłuchania świadków, w tym między innymi milicjantów, strażaków, lekarzy, sanitariuszy, którzy interweniowali na miejscu katastrofy. | |
Prokuratorzy ze Smoleńska bez zarzutów Według składającego zawiadomienie wojskowi prokuratorzy, którzy brali udział w czynnościach po katastrofie smoleńskiej na terenie Rosji, mieli nie dopełnić obowiązków. | |
Są wyniki symulacji katastrofy Tupolewa Liczące 103 strony opracowanie opublikował na swojej stronie zespół smoleński przy kancelarii premiera, którym kieruje Maciej Lasek. |