Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zamierza rozmawiać z PSL w sprawie tak zwanej afery podsłuchowej. Poseł Sojuszu Leszek Aleksandrzak powiedział w Sejmie, że dla jego ugrupowania PSL jest partią współodpowiedzialną za kryzys.
- _ Dla SLD partnerem z tej koalicji jest premier Donald Tusk. Janusz Piechociński jest członkiem koalicji i jest tak samo odpowiedzialny za to jak Platforma Obywatelska - _ mówił w Sejmie Aleksandrzak.
Dodał, że z Januszem Piechocińskim Sojusz będzie rozmawiać, gdy ludowcy przejdą do opozycji.
Teraz rozmowa jest - zdaniem SLD - bezprzedmiotowa: -_ Żadnych rozmów nie będzie. Szkoda paliwa, jeżdżenia i próbowania rozmawiania. SLD rozmawiać nie będzie _ - powiedział Leszek Aleksandrzak.
Rano, po spotkaniu z kierownictwem PSL, Janusz Piechociński zapowiedział rozmowy z innymi ugrupowaniami o sytuacji po ujawnieniu afery podsłuchowej. Lider ludowców mówił, że chciałby przywrócić dialog w polskiej polityce.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nalot agentów ABW na redakcję Wprost? Rzecznik agencji Maciej Karczyński przyznał, że w ramach wyjaśniania sprawy dotyczącej nagrań śledczy przeszukali wytypowane miejsca. | |
Janusz Piechociński mówi o wcześniejszych wyborach - _ Rozmawialiśmy z premierem o wszystkich scenariuszach, także o przedterminowych wyborach _ - powiedział szef PSL. |