Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sławomir Nowak winny składania nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Jaką karę wymierzył sąd?

0
Podziel się:

Sąd uznał Nowaka za winnego i skazał go na grzywnę w sprawie zatajenia zegarka.

Sławomir Nowak dziś pozna wyrok
Sławomir Nowak dziś pozna wyrok (Tomasz Urbanek/East News)

Właśnie poznaliśmy wyrok w sprawie zegarka byłego ministra transportu. Sąd uznał, że poseł Platformy Obywatelskiej jest winny i skazał go na 20 tysięcy złotych grzywny. Prokurator domagał się właśnie takiej kary. Z kolei obrona chciała całkowitego uniewinnienia. Śledczy zarzucali Nowakowi, że w latach 2011-2013 złożył pięć nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Nie wpisał do nich cennego zegarka wartego powyżej 10 tysięcy złotych. On sam tłumaczył, że nie zrobił tego z premedytacją. Prokuratura miała w tej sprawie inne zdanie, które ostatecznie podzielił również sąd.Sławomir Nowak wydał specjalne oświadczenie - poinformował w nim, że na ręce marszałka Sejmu złożył zrzeczenie mandatu posła.

Aktualizacja 17:25

Sławomir Nowak o decyzji zrzeczenia się mandatu posła poinformował na swoim profilu społecznościowym. - _ Szanuję wyrok Sądu, chociaż się z nim nie zgadzam _- napisał na wstępie były minister. - _ Nie podzielam argumentacji zawartej w ustnym uzasadnieniu. Oczywiście będę odwoływał się od wyroku i będę do końca bronił swojego dobrego imienia _ - napisał Sławomir Nowak.

Sławomir Nowak poinformował, że rezygnuje z mandatu posła, gdyż pełnienie tej funkcji _ w obecnej sytuacji jest niemożliwe. __ _Jednocześnie były minister złożył na ręce przewodniczącego klubu Platformy Obywatelskiej rezygnacje z członkostwa.

Platforma spodziewała się łagodniejszego wyroku

Szef klubu Platformy zaznaczył, że spodziewał się łagodniejszego wyroku, kary administracyjnej dla byłego ministra transportu. _ Ale sąd orzekł inaczej, więc to jest decyzja niezawisłego sądu _ - powiedział Grupiński. _ Co do Sławomira Nowaka, moim zdaniem on sam w tej sprawie na pewno podejmie decyzję _ - dodał, pytany o przyszłość b. ministra, który wciąż jest członkiem klubu PO.

Dopytywany, czy Nowak powinien sam podjąć decyzję o wystąpieniu z klubu PO, Grupiński odparł: _ tak, oczekuję tutaj z jego strony jakiegoś ruchu _. _ Jak znam Sławomira Nowaka, to na pewno w tej sprawie zachowa się w sposób odpowiedzialny i właściwy _ - podkreślił przewodniczący klubu Platformy.

Inni politycy PO również są przekonani, że b. szef resortu transportu zachowa się _ honorowo _. Sekretarz klubu PO Paweł Olszewski powiedział dziennikarzom, że - jeśli chodzi o przyszłość Nowaka w klubie PO - to trzeba poczekać na oświadczenie samego Nowaka. _ Na tyle, na ile znam Nowaka, jego reakcja będzie niezwykle honorowa. Poczekajmy na jego reakcję, znam go długo, wiem, jakie ma zasady życiowe i również w tym przypadku zachowa się należycie _ - zapewnił Olszewski.

Jak dodał, w czwartek nie jest planowane posiedzenie klubu ani jego władz w sprawie przyszłości Nowaka.

Olszewski przyznał jednocześnie, że decyzja sądu jest dla niego osobiście bardzo przykra. _ Znam bardzo dobrze Nowaka, wiem, że jest człowiekiem na wskroś uczciwym, popełnił, jak się okazuje, błąd, za który ponosi bardzo daleko idące konsekwencje _ - ocenił.

Ireneusz Raś (PO) powiedział dziennikarzom, że sytuacja nie jest łatwa dla Platformy. _ Nowak według mnie prześle jakiś komunikat do opinii publicznej, wydaje się, że będzie się starał wyjść z tej sprawy obronną ręką i będzie się odwoływał. Ma takie prawo. Na pewno nie będzie aktywnie działał politycznie _ - zaznaczył.

Pytany, czy jest dla niego miejsce w klubie PO, powiedział: _ Dajmy Nowakowi czas, aby to on zakomunikował swoje decyzje opinii publicznej (..) na pewno podejmie decyzje honorowe _.

Według wiceprezes PiS Beata Szydło, dobrze, że sąd wydał taki wyrok, ale - jak zastrzegła - jest teraz pytanie, co zrobi PO. _ Czy potrafi zachować wysokie standardy i usunąć Sławomira Nowaka z szeregów klubu _ - powiedziała Szydło dziennikarzom.

Jej zdaniem Nowak, _ gdyby był człowiekiem honoru _, już dawno zrzekłby się mandatu poselskiego, tak jak zapowiadał, a przynajmniej byłby usunięty z klubu PO. _ Na szczęście sąd stanął na wysokości zadania, więc czekamy na ruch PO _ - powiedziała Szydło.

Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w dzisiaj posła Sławomira Nowaka za złożenie pięciu fałszywych oświadczeń majątkowych, w których nie ujawnił drogiego zegarka. Sąd wymierzył mu łączną karę 20 tys. zł grzywny.

- _ W okresach objętych zarzutami był posłem RP oraz zajmował kierownicze stanowisko państwowe ministra transportu i gospodarki morskiej _ - przypomniała sędzia. Jednocześnie zaznaczyła, że w takim przypadku był zobowiązany do składania pełnych i prawdziwych zeznań majątkowych. Sąd w przemowie końcowej przyznał, że podczas podejmowania decyzji kierował się zeznaniami świadków - w tym dziennikarza Sławomira Jastrzębowskiego z _ Super Expressu _. Jego zeznania stały w sprzeczności z tym, co zeznawał Nowak przed sądem.

Sędzia dodała, że całe postępowanie nie pozwoliło śledczym na ustalenie dokładnej daty i okoliczności zakupu zegarka przez Nowaka. Jak poinformowała sędzia - _ żaden z pracowników sklepu, w którym miało dojść do transakcji, nie pamięta wizyty Nowaka. _

Oskarżyciel chciał... 20 tysięcy złotych

Oskarżający Przemysław Nowak przekonywał, że w tym konkretnym przypadku doszło do przestępstwa urzędniczego. _ - Wiedział, że ma zegarek, codziennie miał go na ręku. Godził się z tym, że zegarek jest wart powyżej 10 tys. zł. I mając tę świadomość, pięciokrotnie złożył nieprawdziwe oświadczenie majątkowe _ - podkreślił oskarżyciel.

Obrońca polityka, mecenas Małgorzata Dąbrowska-Kardas, wskazując na możliwości różnych interpretacji prawa, przekonywała jednak, że jeśli np. prokurator lub sędzia nie złoży oświadczenia majątkowego bądź poda nieprawdę popełnia tylko wykroczenie dyscyplinarne, a nie przestępstwo. _ - Tak skomplikowany jest system _ - przyznała. Dodała jednak, że Nowak nie jest prawnikiem dlatego pytała: _ Czy można mu zarzucić że prawidłowo rozpoznał bezprawność i w tej sytuacji przypisać mu przestępstwo? _.

Z kolei sam Sławomir Nowak prosił by sąd osądził go jako człowieka, a nie jako polityka. Mówił, że jest przekonany o swojej uczciwości. Tłumaczył też, że żył w przekonaniu, potwierdzonym przez współpracowników i instytucje kontrolne, że wszystko jest w porządku i nie musi zegarka wpisywać do oświadczenia majątkowego.

O sprawie zegarka zrobiło się głośno gdy w 2013 roku opisał ją jeden z tygodników. W czasie procesu okazało się, że już wcześniej, latem 2012 r., sprawą interesował się jeden z tabloidów. Sławomir Nowak przez cały proces utrzymywał, że zegarek był prezentem od rodziców i żony na 35. urodziny.

Czytaj więcej w Money.pl
Wszyscy wygrali, nie ma przegranych? Liderzy partyjni podsumowali wybory Według sondażu exit-poll PiS odniósł pierwsze zwycięstwo od 9 lat. PSL świętuje, a Platforma...
Jarosław Kaczyński grozi Platformie: Wybory prezydenckie też wygramy _ - Andrzej Duda zwycięży _ - podkreślał prezes Prawa i Sprawiedliwości zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników.
Marszałek Sikorski zwołuje Konwent Seniorów _ Na środę zwołałem Konwent Seniorów celem podjęcia stanowczych decyzji ws. audytu podróży zagranicznych posłów i zmiany systemu rozliczania _ - napisał Radosław Sikorski.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)