Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląscy lekarze do prokuratury: Jesteśmy zastraszani!

0
Podziel się:

Skierowanie dwóch doniesień do śląskich prokuratur w związku z trwającym strajkiem lekarzy zapowiedział Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.

Skierowanie w czwartek dwóch doniesień do śląskich prokuratur w związku z trwającym strajkiem lekarzy zapowiedział Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.

Protestujący lekarze zarzucają prezes Śląskiego Związku Pracodawców SPZOZ oraz dyrektorowi jednego z chorzowskich szpitali, że przeszkadzają w prowadzeniu w sposób zgodny z prawem sporu zbiorowego i zastraszają lekarzy.

Prezes Śląskiego Związku Pracodawców Samodzielnych Zakładów Opieki Zdrowotnej w Katowicach wysłała do dyrektorów 11 Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ) województwa śląskiego list, w którym związek zaleca stosowanie jednolitego schematu postępowania dyrektorów w przypadku ogłoszenia strajku (lekarzy OZZL) w danej placówce.

Schemat ten przewiduje zgłoszenie przez dyrektora do prokuratury wniosku o zbadanie legalności strajku, poinformowanie pracowników, że w czasie strajku muszą przebywać w miejscu pracy, a także poinformowanie pracowników, że za czas strajku wynagrodzenie wypłacają organizatorzy strajku, a nie pracodawca.

_ Schemat ten przewiduje zgłoszenie przez dyrektora do prokuratury wniosku o zbadanie legalności strajku, poinformowanie pracowników, że w czasie strajku muszą przebywać w miejscu pracy, a także poinformowanie pracowników, że za czas strajku wynagrodzenie wypłacają organizatorzy strajku, a nie pracodawca. _"Lekarze obecni na zebraniu Śląskiego Komitetu Strajkowego OZZL nie kryli oburzenia oraz wstydu, że pod takim pismem podpisał się lekarz.

Wielu podkreślało, że właśnie przez takie zachowanie - nielicznych, ale wpływowych lekarzy - sytuacja całego środowiska lekarskiego od lat nie ulega poprawie" - powiedział szef śląskiego regionu OZLL Maciej Niwiński.

Do chwili nadania depeszy nie udało się skontaktować z prezes związku, która przebywa za granicą.

Zarząd Regionu Śląskiego OZZL - po zasięgnięciu konsultacji prawnej - uznał też, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez dyrektora Samodzielnego Publicznego ZOZ Zespół Szpitali Miejskich w Chorzowie, który skierował wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania sprawdzającego, czy strajk jest legalny.

Chodzi o ustalenie, czy przeprowadzenie referendum strajkowego wyłącznie wśród lekarzy jest wystarczającą przesłanką do rozpoczęcia strajku.

Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w referendum strajkowym musi wziąć udział co najmniej 50 proc. wszystkich pracowników, a lekarze stanowią mniejszość wśród ogółu personelu - w chorzowskim szpitalu to kilkanaście procent załogi. Lekarze argumentują jednak, że takie doniesienia podczas ubiegłorocznych protestów lekarzy były wielokrotnie umarzane przez prokuratury.

"To nie był donos na pracowników, ale prośba o postępowanie wyjaśniające, bo istnieją dwie odmienne opinie prawne w tej sprawie. Intencją dyrektora jest działanie w granicach prawa" - powiedziała rzeczniczka szpitala Bożena Ferdyn.

Wcześniej, w związku z podobną sytuacją, OZZL skierował zawiadomienie do prokuratury w związku z domniemanym naruszeniem prawa przez wicewojewodę śląskiego Artura Warzochę.

Wicewojewoda wysłał list do dyrektorów publicznych ZOZ-ów w regionie i przedstawił w nim stanowisko prawne w sprawie przesłanek decydujących o legalności strajku.

Według opinii wydanej w tej sprawie przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Katowicach, strajk zakładowy ogłasza organizacja związkowa po uzyskaniu zgody większości głosujących pracowników, jednak pod warunkiem, że w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. pracowników zakładu pracy.

wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)