Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ściany domów bliźniaczych nie muszą być równej długości

0
Podziel się:

NSA stwierdził, że nowy budynek jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a dłuższa ściana nie zasłania sąsiadom dostępu do światła.

Ściany domów bliźniaczych nie muszą być równej długości
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Sąsiad, który chce dobudować dom do bliźniaka nie musi dbać o to, żeby ściany obu domów były równej długości - tak wynika z dzisiejszego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ściana nowego domu nie może zasłaniać dostępu do światła sąsiadom - uznał sąd.

W marcu 2007 r. starosta kartuski wydał decyzję o pozwoleniu na budowę domu w jednej z gmin. W wyniku tej decyzji małżeństwo zaczęło budować dom na granicy działki. Jedna ze ścian tego domu przylegała do ściany sąsiadów i była od niej dłuższa o około sześć metrów.

Sąsiedzi zaskarżyli decyzję starosty do wojewody pomorskiego, twierdząc, że budynek jest niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i że będzie im zasłaniać dostęp do słońca. Wojewoda uznał, że decyzja była nieprawidłowa i kazał staroście jeszcze raz przyjrzeć się sprawie.

We wrześniu 2007 r. starosta znów wydał pozwolenie na budowę, z którym tym razem zgodził się wojewoda. Sąsiedzi zaskarżyli decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który w maju 2008 r. przyznał im rację i kazał staroście ponownie zająć się tą sprawą. Od wyroku gdańskiego sądu skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego złożyło małżeństwo, które chciało wybudować dom, ale NSA jej nie uznał.

Starosta kartuski w grudniu 2010 r. ponownie wydał pozwolenie na budowę tego domu. Podkreślił, że z opinii ekspertów wynika, że dłuższa ściana nowego budynku nie będzie zasłaniała dostępu do słońca. Dodał też, że plan zagospodarowania przestrzennego pozwala, żeby na tych działkach budowano domy bliźniacze. Sąsiedzi znów odwołali się od decyzji starosty do wojewody, ale ten nie uwzględnił ich skargi.

W związku z tym sąsiedzi ponownie zaskarżyli decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który nie przyznał im racji, bo - zdaniem WSA - prawo budowlane nie określa, jakiej długości ma być ściana przylegająca do ściany już istniejącej.

Podobnie orzekł dzisiaj Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną sąsiadów (sygn. II OSK 880/12). NSA stwierdził, że nowy budynek jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a dłuższa ściana nie zasłania sąsiadom dostępu do światła.

Czytaj więcej w Money.pl
Pracują na budowie, są jak chirurdzy Od lat są najbardziej pożądaną przez pracodawców grupą zawodową. Jednak ich też dotknął kryzys.
Firmy upadają. W tej branżu jest najgorzej Wśród 98 przedsiębiorstw zatrudniających w sumie 3,5 tysiąca pracowników, które upadły w lipcu aż 1/3 - 33 - to zakłady związane z budownictwem.
Aedes buduje w Krakowie i zyskuje mimo kryzysu Spółka AEDES będzie realizowała dwa budynki mieszkalne w Krakowie. Wykonawca podpisał wartą 4,8 miliona złotych umowę z deweloperem Logi Development 1.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)