Minister rolnictwaMarek Sawickizaapelował, aby nie robić sensacji z zatrzymania pruszkowskiego weterynarza, podejrzanego o branie łapówek.
Nie wykonywał on badań bydła, wysyłanego za granicę, w wyniku czego do Holandii, Włoch i na Ukrainę trafiło przynajmniej 200 tysięcy sztuk nieprzebadanego bydła.
Minister Marek Sawicki powiedział, że jego zdaniem nie ma możliwości, by jeden lekarz zaniedbał kontrolę aż tak dużej ilości bydła.
Główny Inspektor Weterynarii Janusz Związek wyraził nadzieję, że odpowiednie organy szybko wyjaśnią tę sprawę. Związek zapowiedział, że przygotowywany jest wniosek do Okręgowej Izby Weterynaryjnej o dożywotnie pozbawienie zatrzymanego weterynarza prawa wykonywania zawodu.
Sprawę wyjaśnia Centralne Biuro Antykorupcyjne.