Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sądy rejonowe w Polsce. Będą nowe przepisy

0
Podziel się:

Precyzyjne kryteria, na podstawie których szef MS miałby prawo tworzenia i likwidacji sądów rejonowych określa prezydencki projekt noweli ustawy o sądach powszechnych.

Sądy rejonowe w Polsce. Będą nowe przepisy
(eecpoland.eu)

Precyzyjne kryteria, na podstawie których szef MS miałby prawo tworzenia i likwidacji sądów rejonowych określa prezydencki projekt noweli ustawy o sądach powszechnych. Do likwidacji byłby sąd, do którego rocznie wpływa mniej niż 7 tys. spraw.

Swój projekt prezydent Bronisław Komorowski zaprezentował podczas dzisiejszych konsultacji z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Miałby być on rozwiązaniem kompromisowym w obliczu sporu, jaki powstał po reorganizacji sądów, którą na początku tego roku przeprowadził b. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Na mocy rozporządzenia ówczesnego szefa MS zlikwidowanych zostało 79 najmniejszych sądów rejonowych.

W odpowiedzi na reformę Gowina powstał obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych sądów powszechnych, który cofa reformę byłego szefa MS. Wyszczególniono w nim wszystkie sądy istniejące do końca zeszłego roku wraz z ich okręgami. Każda zmiana struktury musiałaby w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł zmian dokonywać w drodze rozporządzenia. Ustawa została w maju uchwalona przez Sejm; teraz czeka na decyzję prezydenta - podpis, weto lub skierowanie do TK. Swoją decyzję Komorowski ma ogłosić w środę 26 czerwca.

Prezydencki projekt pozostawia ministrowi sprawiedliwości kompetencje do tworzenia i likwidacji sądów rejonowych; precyzuje jednak na podstawie jakich przesłanek ma prawo do tego typu decyzji. Jak wynika z projektu, sąd rejonowy miałby być tworzony dla obszaru jednej, lub większej liczby gmin, zamieszkałych przez co najmniej 60 tys. mieszkańców, jeżeli łączna liczna spraw cywilnych, karnych i nieletnich wpływających do sądu rejonowego z obszaru gminy lub kilku gmin, wynosi co najmniej 7 tys. w ciągu roku kalendarzowego.

Dla gminy, lub gmin zamieszkałych przez mniej niż 60 tys. osób, sąd rejonowy mógłby został utworzony, jeśli spełnione byłoby kryterium co najmniej 7 tys. rozpatrywanych spraw. Liczba spraw decydowałaby też o ewentualnej likwidacji sądu. Zgodnie z propozycja prezydenta, sąd rejonowy mógłby zostać zniesiony, jeżeli ogólna liczba spraw cywilnych, karnych i nieletnich wpływających do niego w ciągu kolejnych trzech lat nie przekracza 7 tysięcy w ciągu roku kalendarzowego.

Projekt zobowiązuje też ministra sprawiedliwości do przeprowadzenia, w ciągu 6 miesięcy od dnia wejścia w życie proponowanej ustawy, zmian w organizacji sądownictwa, dostosowujących je do kryteriów zawartych w tym rozwiązaniu.

Minister, dokonując zmian, mógłby - w drodze decyzji - przenieść sędziego wydziału zamiejscowego sądu rejonowego, którego wydziały zamiejscowe utworzono na podstawie rozporządzenia Gowina (wyjątkiem miałyby być trzy zamiejscowe Wydziały Ksiąg Wieczystych: w Sępólnie Krajeńskim, Sieniawie i Pionkach), bez jego zgody, z pozostawieniem mu pełnego uposażenia. Sędziemu przysługiwałoby prawo odwołania od tej decyzji do Sądu Najwyższego.

W uzasadnieniu prezydenckiego projektu podkreślono, że zaproponowane w nim rozwiązania mają doprowadzić w przyszłości do racjonalizacji procesu podejmowania decyzji w zakresie tworzenia i likwidacji sądów rejonowych, a tym samym _ uniknięcia rozbieżności pomiędzy wizją resortu sprawiedliwości i oczekiwaniem społeczności lokalnych _.

_ - Przedłożona nowelizacja przewiduje rozwiązanie kompromisowe: pozostawia ministrowi sprawiedliwości kompetencje do tworzenia i znoszenia sądów, ale jednocześnie wprowadza precyzyjne kryteria, na których minister powinien się opierać, decydując o tworzeniu lub znoszeniu sądu _ - napisano w uzasadnieniu.

Uzasadnienie jest też krytyczne wobec obywatelskiej ustawy o okręgach sądowych. _ Wydaje się, iż kategoryczna, ustawowa zmiana trybu poprzez odebranie ministrowi sprawiedliwości kompetencji do tworzenia i likwidowania sądów i przeniesienie odpowiedzialności w tej sprawie na Sejm, jest działaniem burzącym istniejący system, który dla poprawy funkcjonalności wymaga przemodelowania, a nie radykalnych zmian _ - czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj więcej w Money.pl
Ta ustawa to jawne "psucie państwa" Odwracanie skutków rozporządzenia w drodze ustawy to zdaniem kancelarii psucie państwa. Jak podano, decyzję w sprawie ustawy prezydent podejmie w przewidzianym przepisami terminie.
Minister: Mam rację, oczekuję lojalności Posłowie PO sprzeciwiają się pomysłom Jarosława Gowina. Kolejny rozłam w partii?
Gowin liczy na prezydenta. Będzie veto? Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości, odpowiedzialność za odrzucenie jego reformy ponoszą PiS i Solidarna Polska.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)