Rosja nie chce płacić za Katyń

Pojawiają się w nim sformułowania, że dzieci zamordowanych w Katyniu nie cierpiały, gdyż nie pamiętały swoich bliskich. Listem rosyjskiego rządu nie jest zaskoczony Mariusz Błaszczak z Prawa i Sprawiedliwości.

- _ Premier Putin pokazał swoją prawdziwą twarz. Jeśli ktoś łudził się, że nastąpiła jakaś zmiana jeśli chodzi o Rosję, jej podejście do Polski, to były próżne złudzenia _ - mówi Błaszczak.

Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej powiedział, że po katastrofie prezydenckiego samolotu w ubiegłym roku przez chwilę mieliśmy nadzieję, że Rosja zmieni swój stosunek do zbrodni katyńskiej. Zdaniem polityka, dopóki Rosja nie będzie państwem w pełni demokratycznym, nie ma szans, by przywódcy tego kraju wzięli na siebie odpowiedzialność za zbrodnię.

- _ Mnie ta arogancja rosyjska nie zaskakuje. Niczego innego nie spodziewałem się. Po katastrofie smoleńskiej politycy tego kraju okazywali nieco inne podejście, które, jak sądzę, w ich mniemaniu było oznaką słabości. Powrót do buty, to coś, czego należało się spodziewać _ - mówi Gowin.

O piśmie rosyjskiego wiceministra sprawiedliwości Georgija Matuszkina do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka po raz pierwszy napisała _ Rzeczpospolita _. Odpowiedź strony rosyjskiej kończy korespondencję z Trybunałem. Teraz krewni ofiar czekają na wyrok.