Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrując apelację oskarżonego. Mobbing polegał między innymi na tym, że pracodawca nakładał obowiązek ćwiczeń gimnastycznych na zatrudnione w jego sklepach kobiety. Paweł E. uważa, że jest niewinny i rozważa złożenie wniosku o kasację wyroku w Sądzie Najwyższym.
Pawła E. oskarżyły trzy byłe pracownice. Znęcanie się - w tym także przymusową gimnastykę - znosiły przez dziewięć lat. Oskarżony m.in. wywoził je zimą do lasu zmuszając tam do ćwiczeń fizycznych w ramach tzw. rozgrzewki. Według relacji pokrzywdzonych, nie ogrzewał sklepów w zimie. Poza tym odnosił się do nich wulgarnie, stosował wobec nich przemoc, straszył zwolnieniem. Paweł E. uznał to orzeczenie za krzywdzące i nie wykluczył kasacji.
Sąd uznał apelację mężczyzny od wyroku sądu pierwszej instancji za "oczywiście bezzasadną". Apelacja napisana przez pracodawcę liczyła przeszło 50 stron, a jej autor dowodził w niej m.in., że postawienie go w stan oskarżenia to zemsta pracownic, które zostały przez niego odrzucone jako kobiety.
Pawła E., który był właścicielem wiejskich sklepów w okolicach miejscowości Góra.